Paweł „innocent” Mocek w dzisiejszym pomeczowym wywiadzie opowiedział o ostatnich miesiącach w szeregach Anonymo Esports.

Dziś Anonymo Esports dokonało prawie niemożliwego. Polska formacja w swoim debiucie na europejskim turnieju RMR B zdołała pokonać czwartą drużynę świata, ucierając nosa wszystkim niedowiarkom, którzy skreślali ich jeszcze przed startem zawodów. Po sensacyjnym tryumfie, Paweł „innocent” Mocek udzielił wywiadu portalowi HLTV, w którym opowiedział zarówno o przebiegu samego spotkania, jak i ostatnich miesiącach zespołu.

„Wuja” ujawnił, co według niego mocno przełożyło się na ich dzisiejszy sukces. Kapitan Anonymo przed meczem uświadomił sobie, że musi przekuć własne doświadczenie na pewność siebie i swoich kolegów. Stąd też zdecydował się na szaleńczo agresywne zagrania, o które nie pokusiłby się nawet podczas meczów treningowych. Dzięki temu pozostała część zespołu przełamała stres i zobaczyła, że G2 to też jedynie ludzie.

Później Paweł odniósł się do ostatniego spadku formy. Przypomnijmy, że przed przyjazdem do Bukaresztu, Anonymo przegrywało w internetowych rozgrywkach z formacjami nawet spoza pierwszej setki w rankingu HLTV. Jako pierwszy powód podał bardzo nierówny poziom rywali z jakimi przychodzi im się mierzyć, przez co ciężko szybko zaadaptować się do gry. Drugim miały być jego prywatne problemy związane z presją. Oto część z jego wypowiedzi:

Sądzę, że nabawiłem się złej sławy w Polsce przez to, że wyrzuciliśmy Snaxa, a oczywiście gracze ze starego Virtus.pro są wciąż wychwalani w Polsce, nawet gdy od lat już ze sobą nie grają. Każdy uznaje Virtusów jako „bogów CS-a”, więc jak mogliśmy wyrzucić Snaxa z zespołu? Być może to wszystko na mnie wpłynęło, miałem masę bardzo brzydkich komentarzy o mnie, więc może jakoś to na mnie oddziałuje. Starałem się by mi to nie przeszkadzało, współpracuję z psychologiem, ale jak wspomniałem wcześniej, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Myślę, że ta gra pokazała, że wciąż potrafię grać i może to nie będzie mój poziom w każdym meczu, ale będę dawał z siebie wszystko. 

Jest to jedynie część rozmowy Pawła „innocenta” Mocka. Zachęcamy do przeczytania całości na portalu HLTV.org.