Słodko-gorzki start play-offów VCT Masters dla europejskich fanów. G2 Esports pewnie pokonało ZETA DIVISON, lecz losu wicemistrzów Starego Kontynentu nie podzielili zawodnicy Teamu Liquid.
G2 Esports jako najwyżej notowania europejska drużyna na VCT Masters zamierza godnie reprezentować Stary Kontynent na międzynarodowym turnieju. Po odpadnięciu z rozgrywek Fnatic to właśnie na ekipie Mixwella przede wszystkim skupiły się nasze oczy. Na start play-offów wicemistrzom Europy przyszło zmierzyć się z japońskim ZETA DIVISION.
Tym razem pogromcy Fnatic i Ninjas In Pyjamas nie zdołali sprawić kolejnej niespodzianki. Japoński zespół miał swoje dobre momenty w spotkaniu, lecz finalnie i tak uległ Samurajom 0 do 2. Wicemistrzowie Europy zanotowali tym samym pierwsze zwycięstwo na VCT Masters, awansując do drugiej rundy play-offów, gdzie ich rywal także jest już znany.
O awans do finału górnej drabinki G2 zmierzy się z LOUD. Póki co nie będzie nam dane zobaczyć europejskich derbów, bowiem to właśnie brazylijska drużyna wyszła zwycięsko z pojedynku z Rumakami. Sacy i spółka potrafili podnieść się po druzgocącej porażce na Havenie i na trzecią mapę wyszli już w pełni zmotywowani, dzięki czemu pewnie pokonali swoich rywali na Ascencie.
LOUD 2:1 Team Liquid
G2 Esports 2:0 ZETA DIVISION