Historia pisze się na naszych oczach. Mamy dwóch polskich zawodników w finale ESL Pro League. ENCE awansowało do niego po wygranej przeciwko Ninjas in Pyjamas!

  • European Union ENCE 2:0 Sweden Ninjas in Pyjamas

Półfinał ESL Pro League S15 między ENCE Ninjas in Pyjamas wystartował na Nuke'u. Była to mapa wybrana przez zespół Pawła „dycha” Dychy, który przez to w połowie numer jeden występował w ataku. W teorii miał zatem trudniejsze zadanie od szwedzkiej formacji, ale w praktyce ofensywa nie była dla niego żadnym problemem. Międzynarodowa paczka zaprezentowała się tak dobrze, że przez 15 rund wypracowała rezultat 12:3. Po zmianie stron NiP próbowało się jeszcze podnieść, natomiast koniec końców do zwycięstwa doprowadziła drużyna z polskim duetem na pokładzie – 16:10.

Rywalizacja na drugiej lokacji była zdecydowanie bardziej wyrównana. Choć Olek „hades” Miskiewicz i spółka zaliczyli lepsze wejście w potyczkę, to Szwedzi szybko się obudzili i nie pozwolili na dominację. Potrzebne było łącznie 30 odsłon, aby wyłonić silniejszy skład. W ostatniej to ekipa Marco „Snappi” Pfeiffera stanęła przed szansą wygrania i z niej skorzystała triumfując nad rywalem 16:14. Pojedynek zamknął Lotan „Spinx” Giladi clutchując przeciwko Fredrikowi „REZ” Sternerowi.

Już jutro ENCE przystąpi więc do finałowego starcia podczas ESL Pro League. Zmierzy się z FaZe lub FURIĄ – mecz z udziałem tych dwóch dywizji rozstrzygnie się dziś wieczorem.