Dycha i Hades mogą zostać pierwszymi Polakami w historii, którzy wygrają ESL Pro League. Wcześniej żaden z naszych rodaków nie awansował nawet do wielkiego finału tych prestiżowych rozgrywek.
Przez lata mogliśmy fascynować się licznymi sukcesami Virtus.pro. Do gabloty najbardziej legendarnej polskiej drużyny nigdy nie trafiło jednak jedno, jakże cenne trofeum – Polacy wtenczas ani razu nie zdołali triumfować w rozgrywkach ESL Pro League, rozpoczynając niechlubny wielosezonowy okres absencji naszych rodaków, chociażby w play-offach Pro Ligi.
Dopiero w poprzednim sezonie mogliśmy mieć nadzieje na polski akcent w finale ESL Pro League. Wówczas OG z mantuu w składzie imponowało swoją dobrą formą, lecz nie było w stanie zatrzymać Vitality, kończąc swój udział w Pro Lidze na etapie półfinału. Dziś tę barierę przełamać udało się Dyszcze i Hadesowi.
Polski duet z ENCE dzięki zwycięstwu 2 do 0 z Ninjas In Pyjamas awansowało do wielkiego finału ESL Pro League Season 15. Hades z Dychą już jutro mogą przejść więc do historii polskiego Counter-Strike’a, zostając pierwszymi mistrzami Pro Ligi. Rywalem zawodników fińskiej organizacji będzie zwycięzca drugiego półfinałowego spotkania FURIA-FaZe Clan.