Paweł „byali” Bieliński podczas wczorajszego wywiadu pomeczowego w Polskiej Lidze Esportowej zdradził kulisy współpracy z Ungentium.
Ungentium w okresie ostatnich kilku tygodni notowało solidne wyniki na arenie międzynarodowej. Otarli się o awans do turnieju RMR, awansowali do fazy pucharowej EU Champions oraz najlepszej ósemki Pinnacle Winter Series 3. Stąd też pojawiło się niemałe zdziwienie w momencie gdy zespół na serwerze pojawił się w innym składzie w krajowych rozgrywkach.
Konrad „EXUS” Jeńczeń został zastąpiony przez Pawła „byali” Bielińskiego, byłego reprezentanta m.in. Virtus.pro czy Izako Boars. Na oficjalnych kanałach Ungentium próżno szukać wyjaśnień, więc całe szczęście, że sytuację rozjaśnił Bieliński podczas swojego pomeczowego wywiadu w Polskiej Lidze Esportowej. Zawodnik powiedział: Ustaliliśmy, że na razie gram drugich kwalifikacji do IEM Dallas (14 kwietnia – przyp. red) oraz do końca dogram Polską Ligę Esportową oraz ESL Mistrzostwa Polski. Zobaczymy jak to wyjdzie. Nie mam kontraktu, jestem na tzw. stand-inie.
Gracz w pierwszym kwartale 2022 roku próbował kontynuować przygodę ze składem ex-Izako Boars, a następnie wzmocnił ekipę Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego nazywaną MONKE Esports. Niestety żadna z drużyn nie przetrwała próby czasu.
Pełną rozmowę można obejrzeć i wysłuchać tutaj: