Ten dzień dla Zero Tenacity był bardzo trudny. Natomiast Polacy kończą dzień pozytywnym akcentem, gdyż jakoś wyszarpali zwycięstwo z EGN Esports. Na półmetku rywalizacji nasi zajmują drugie miejsce w grupie D z bilansem 2-1.
Przed spotkaniem obie drużyny miały rekord 1-1. Zero Tenacity najpierw po walce przegrało z Karmine Corp. A potem po niesamowitym 50-minutowym młynie zwyciężyło z mCon LG UltraGear. Natomiast EGN Esports zaczęło od stompa w grze na mCon, a następnie zostało zmiażdżone przez Karmine Corp. Także dużo więcej zagranych minut miało Z10 i to mógł być jeden plus EGN. Jednak na papierze to skład Polaków wygląda lepiej.
Zero Tenacity 1-0 EGN Esports
Gnar / Trundle / Twisted Fate / Jinx / Nautilus – Gragas / Hecarim / Sylas / Miss Fortune / Zilean
Rozgrywka zaczęła się lepiej dla Z10. Na dolnej alei Vzz z Wojtusiem wygrali pierwszą wymianę i kreowali sporą przewagę w farmie. Następnie zaś nasi pojawili się na dolnej alei i wtem rozpoczęła się akcja. Pierwszą krew zgarnął Joo, lecz Wojtuś szybko odpowiedział eliminacją. A jeszcze większą akcję zobaczyliśmy na midzie. W niej wyszło dwóch na dwóch, aczkolwiek chwilę później dołączył Zeni i wyeliminował Sebekx'a. Niestety też pierwsza walka drużynowa i Herold padły łupem EGN. Jednak na szczęście przewaga Vzz na dolnej alejce była ogromna. W 11 minucie Bułgar miał 90 farmy, a jego rywal tylko 37. Natomiast przy oceanicznym smoku znów Portugalczycy byli górą w walce po znakomitym wejściu Time'a i zaczęło się robić niebezpiecznie. Choć z drugiej strony znów na dole mapy mogliśmy znaleźć pozytywny akcent, ponieważ Vzz wziął pierwszą wieżę.
Następnie gra trochę się uspokoiła, aczkolwiek było kilka pojedynczych eliminacji oraz sytuacji na ostrzu noża. Świadkami sporej walki byliśmy dopiero w 24 minucie. W niej trochę lepiej wypadło EGN Esports, a bohaterem był środkowy portugalskiej formacji. Natomiast kluczowa była akcja dwie minuty później. Ta rozpoczęła się niepewnie, jednak Zero Tenacity udało się wyeliminować Hecarima. A po tym resety złapał Vzz i po prostu wysadził resztę przeciwników. Za to potem Bułgar na czterech przedmiotach był już nie do zatrzymania. Z10 śmiało poszło po nexus i zatriumfowało.