Bez zaskoczenia potoczyło się spotkanie G2 Esports kontra Misfits Gaming. Samuraje pewnie wygrali 3-0 i awansowali do finału drabinki przegranych. W nim zmierzą się z Fnatic, a zwycięzca zagra z Rogue o miejsce na MSI 2022.

Misfits Gaming 0-1 G2 Esports

Gnar / Viego / Vex / Jinx / Leona – Camille / Jarvan IV / LeBlanc / Xayah / Renata

Początek pierwszej mapy był bardzo czysty w wykonaniu G2 Esports. Już w drugiej minucie Jankos pojawił się na środku i pierwszą krew zgarnął CaPs. Niedługo po tym Duńczyk kontynuował dominację i skutecznie wyganiał rywala z linii. Za to polski jungler ponowił dobre zejścia na górnej alei. MSF spróbowało odpowiedzieć Herolda, aczkolwiek był to błąd. Zawodnicy G2 pojawili się tam w dobrym czasie i wyeliminowali Mersę oraz Shlatana, a także wzięli potwora. Natępnie zobaczyliśmy coś niesamowitego. W jednym momencie Broken Blade wysolował oponenta na górze, a CaPs zrobił do same na środkowej linii. Chwilę po tym, co prawda Króliczkom udało się wyłapać tę dwójkę, ale wiele to nie zmieniło. Samuraje pewnie szli po zwycięstwo.

Jednak niestety do czasu. W tym sezonie LEC tracenie dużych przewag przez głupie błędy jest nagminne. G2 w 19 minucie poszło zbyt agresywnie i Misfits Gaming dało radę odwrócić losy walki drużynowej. Świetnie wszedł Shlatan, a Vetheo wysadził przeciwników. Potem rozgrywka mocno się uspokoiła, G2 podjęło trzeciego smoka i wszystko zmierzało do walki o piekielną duszę. W niej MSF najpierw unicestwiło wchodzącego w nich Broken Blade'a, a po tym Shlatan szybko przeskoczył przez ścianę i ukradł smoka. Kluczowa była akcja przy kolejnym smoku. Wtedy G2 w końcu pokazało pełnie potencjału. Jankos wszedł w trójkę rywali, a Flakked znalazł świetną pozycję, z której mógł ich cały czas obijać. W ten sposób Samuraje wygrali walkę, zgarnęli smoka i poszli po nexus.

Misfits Gaming 0-2 G2 Esports

Camille / Trundle / LeBlanc / Jinx / Tahm Kench – Jax / Viego / Lissandra / Aphelios / Rakan

Podczas drugiej odsłony serii G2 Esports znów grało czyściutko na starcie gry. Pierwszą krew po zejściu na dolną aleję zgarnął Jankos, a w dodatku jeszcze jedno zabójstwo w swoje ręce dostał Flakked. Potem pomoc junglera nie była botowi G2 potrzebna. W akcji dwóch na dwóch upadł Neon. A kilka minut później Marcin Jankowski ostatecznie przyszedł i zdominował przeciwników na dole mapy. Samuraje po jego zejściu wzięli dwie eliminacje, pierwszą wieżę oraz smoka. Następnie MSF lekko się przebudziło, aczkolwiek tylko na moment. W walkach drużynowych G2 Esports było nie do powstrzymania. I niedługo musieliśmy czekać na zakończenie rozgrywki.

G2 Esports 3-0 Misfits Gaming

Tryndamere / Hecarim / Cassiopeia / Jinx / Renata – Fiora / Viego / Sylas / Aphelios / Leona

Nieco inaczej niż poprzednie mapy zaczęła się trzecia i zarazem ostatnia. Pierwszą krew po wysolowaniu rywala zgarnął Vetheo, aczkolwiek od razu po tym został dobity przez Jankosa. Następnie Polak się rozkręcił i grał jeszcze więcej wokół środka. Dwukrotnie tam wyłapany został Mersa. A w pierwszej walce drużynowej trzech rywali zabił CaPs. Nadzieją dla Króliczków był HiRit, któremu udało się dwa razy wyeliminować niemieckiego toplanera. Jednak na tym koniec pozytywów w drużynie Shlatana. W każdej walce kapitalnie wchodził Jankos, a CaPs zadawał masę obrażeń. Nexus wybuchł już w 24 minucie.