Wygląda na to, że Fortnite przeżywa swoją drugą młodość. Wszystko dzięki wyłączeniu mechaniki budowania w meczach nierankingowych.

Wraz z początkiem drugiego sezonu w trzecim rozdziale Fortnite, Epic Games zdecydowało się na dość odważny ruch – w meczach nierankingowych wyłączono jedną z fundamentalnych mechanik, czyli budowanie. Decyzja ta spowodowała, że do rozgrywki wróciła masa graczy, w tym popularni streamerzy, którzy niegdyś porzucili ten tytuł battle royale. Co ciekawe, twórcy wypowiadają się o tej zmianie głównie w superlatywach.

Jedną z osób, które pochwalają decyzję Epic Games jest Richard „Ninja” Blevins, który poniekąd stał się twarzą Fortnite'a. Mimo, że Ninja nigdy nie opuścił swojego ulubionego tytułu, to twórca otwarcie przyznał, że tryb bez budowania to najlepsza zabawa jaką miał od lat.

Zdanie Ninjy podziela między innymi Turner „Tfue” Tenney, należący do grupy twórców, którzy po początkowej fazie zachwytu produkcją Epic Games, porzucił ją na rzecz innych tytułów Battle Royale. Tenney na swoim twitterze napisał, że tryb bez możliwości budowania powinien na stałe trafić do gry. Herschel „Dr Disrespect” Beahm odpowiedział na to stwierdzenie „To naprawdę dobra zabawa. Nigdy nie sądziłem, że to powiem o Fortnite. Nigdy”. 

Wygląda na to, że stworzenie osobnego trybu bez budowania jest sposobem na przyciągnięcie nowej puli graczy. Choć grono osób przyznaje, że mapa potrzebuje odpowiedniego dostosowania i własną drogę rozwoju aby była w pełni przyjemna gdy nie można stawiać budowli.