Polskie drużyny rozpoczęły swoją przygodę z play-offami ESEA Advanced od falstartu i w konsekwencji spadły do drabinki przegranych.
Zdecydowanie nie tak wyobrażaliśmy sobie początek przygody w Anonymo w play-offach ESEA Advanced. Polski zespół uchodził w starciu z ONYX za faworyta i po świetnej formie w ostatnich dniach byliśmy pełni optymizmu, jeżeli chodzi o inaugurujące starcie Anonimowych. Nieoczekiwanie zespół na czele z innocentem uległ swoim węgierskim rywalom po trzymapowej batalii. Wprawdzie w meczu dużo lepiej weszli nasi rodacy, wygrywając potyczkę na Nuke’u, lecz już w dwóch kolejnych lepsi okazała się formacja msNa, zrzucając tym samym Polaków do drabinki przegranych.
Bez marginesu błędu pozostaje także los kogutos. Koguty do swojego pierwszego pojedynku przystępowały jednak w kompletnie innej roli niż Anonymo, bowiem byli w nim zdecydowanym underdogiem. Mimo to Polacy potrafili postawić się tak silnej drużynie, jak forZe i w konsekwencji do wyłonienia zwycięzcy także i w tym starciu potrzebowaliśmy pełnej trzymapowej serii. Niestety gra numer trzy nie poszło po myśli naszych rodaków i ci ostatecznie także ulegli 1 do 2 ekipie Jerryego.
Swój pierwszy mecz w fazie pucharowej ESEA Advanced przegrało i EC Brugge, reprezentowane przez dwójkę Polaków – mattyego i n0tice’a. Niegdyś mistrzowie Beneluksu okazali się gorsi od Lilmix. Dziś swoje spotkanie rozegra NLG OKOLICIOUZA. W przypadku zwycięstwa niemiecka formacja zmierzy się z MAD Lions, które już oczekuje na swojego rywala.