Ogłoszenie miejsc dla regionów na wiosenną edycję EU Masters 2022 wzbudziło niemałe kontrowersje. Wiele osób było bardzo zdziwionych, jednak przydział odbył się według zasad i większość wygląda jak najbardziej sprawiedliwie.
Mamy już marzec, a to oznacza, że wielkimi krokami zbliża się EU Masters. Fazy zasadnicze zakończyły się już we wszystkich regionach i znamy już wiele drużyn, które awansowały na najważniejszy turniej na scenie ERL. Natomiast resztę poznamy niebawem, gdyż najwięcej faz pucharowych będzie niedługo startować. A dokładniej wszystkie poza niemieckim Prime League, gdzie play-offy trwają w najlepsze i poznaliśmy już trójkę reprezentantów tego regionu na EUM.
Przejdźmy jednak do podziału miejsc dla regionów. Na wstępnie warto zaznaczyć, że liczone były wyniki zespołów z czterech ostatnich edycji tej imprezy. A w 2020 roku Polacy byli najlepsi. Wiosną do finału zaszło K1CK, a latem wygrało AGO Rogue. Dzięki temu Ultraliga i LFL otrzymały cztery miejsca na wiosennym EUM 2022. Po 2 w main evencie i fazie Play-In. Za to hiszpańska Superliga i Prime League dostali 1 miejsce w Play-In'ach i również po dwa w głównej fazie. Tutaj mamy jedyną niesprawiedliwość, ponieważ według wyliczeń statystycznie lepiej od Superligi radziły sobie ekipy z NLC. Natomiast liga północna została postawiona na równi z Włochami, Bałkanami i Grekami, otrzymując po jednym miejscu w main evencie i fazie Play-In. A najgorsze trzy regiony, czyli Elite, LPLOL i Hitpoint Masters muszą się zadowolić dwoma pozycjami w Play-In'ach.
To oczywiście tylko statystyczny rozrachunek, a poziomowa wygląda to zupełnie inaczej. W tym roku na papierze Francja i Hiszpania wyglądają dużo lepiej od reszty. Chociaż w ligach północnej i niemieckiej też są zespoły, które mogą namieszać. Za to gorzej wygląda sytuacja Ultraligi, gdzie jedynie AGO Rogue ma skład porównywalny z konkurencją na zachodzie. Natomiast EU Masters rządzi się swoimi prawami i może nasi zaskoczą.