Wisła Kraków i MOUZ NXT wygrywają swoje pierwsze mecze w Pinnacle Winter Series 3. Od porażki turniej rozpoczyna natomiast UNGENTIUM.

Wisła Kraków zdołała odkuć się po wczorajszych nieudanych kwalifikacjach do turnieju RMR. Na przetarcie łez Biała Gwiazda odniosła pierwsze zwycięstwo w Pinnacle Winter Series 3. Na inaugurację zespół SZPERA podjął UNGENTIUM, które awans do głównej fazy turnieju, zawdzięcza najprawdopodobniej dyskwalifikacji rosyjskiego 1shot. Drużyna GruBego podobnie, jak przed kilkoma tygodniami była bez szans w starciu z wiślakami. Na żadnej z dwóch map podopieczni Luza nie byli w stanie wygrać nawet dwucyfrowej liczby punktów.

Pierwsze zwycięstwo w Pinnacle Winter Series 3 na swoje konto dopisało także MOUZ NXT, które wróciło na serwer po dłuższej nieobecności. Taka przerwa nie wpłynęła jednak negatywnie na ekipę Polaków, albowiem w równie przekonujący sposób, co Wisła Myszki pokonały inną akademię – Astralis Talent, które było jedną z rewelacji fazy Regionals. Kapitalny mecz rozegrał przede wszystkim Miłosz „mhL” Knasiak, który dziś z AWP był dla Duńczyków nie do przejścia.

Jeszcze dziś swój mecz w Pinnacle Series rozegra matty z n0ticem. Polacy reprezentujący belgijską organizację EC Brugge, zmierzą się z wymagającym rywalem z pierwszej trzydziestki rankingu HLTV, a mianowicie SKADE.

Poland Wisła Kraków 2:0 UNGENTIUM Poland

Poland MOUZ NXT 2:0 Astralis Talent  Denmark