MOUZ NXT pokonało Astralis Talent w półfinale drabinki wygranych WePlay Academy League. Duńczycy tanio skóry Myszkom jednak nie sprzedali.
Dyplomatycznie ładnie byłoby powiedzieć, że żadnego rywala nie można lekceważyć. Trudno jednak nie bagatelizować przeciwników MOUZ NXT, jeżeli od trzech sezonów Myszki stale dominują Ligę Akademii, a w rankingu HLTV ocierają się o pierwszą trzydziestkę, gdy reszta drużyn z całej stawki, mają problem z awansem do pierwszej setki. Wiele osób już przed startem półfinałowego pojedynku przypisywało więc polsko-europejskiej formacji awans do finału drabinki wygranych.
W półfinale MOUZ NXT nie wyglądało jednak, jak drużyna o klasę lepszą od swojego rywala. Skreślani Duńczycy już na pierwszej mapie zdołali zaskoczyć akademię niemieckiej organizacji i przybliżyć się do upragnionego awansu. Na odpowiedź Myszek nie musieliśmy jednak długo czekać. Zespół mhLa wyrównał stan rywalizacji na Mirage’u i ponownie byliśmy przekonani o tym, że żadna siła nie jest w stanie zabrać podopiecznym TOBIZA promocji do kolejnej rundy play-offów. Na mapie numer trzy polsko-europejski zespół dopiął swego i pokonał ostatecznie Astralis Talent 2 do 1.
O awans do finału WePlay Academy League MOUZ NXT powalczy z BIG Academy jeszcze dziś. Niemiecki zespół w pierwszej rundzie play-offów po zaciętym trzymapowym pojedynku pokonał 2 do 1 Rosjan ze Spirit Academy. Mecz trójki Polaków z akademią Berlin International Gaming zaplanowany jest na godzinę 18:00.