Już po dwóch kolejkach w LLA sytuacja w tabeli prezentuje się dość przejrzyście. Nie ma ścisku, jak w LFL i powoli wiadomo, kto będzie walczył o mistrzostwo, a kto będzie musiał obejść się smakiem. W tym wszystkim fenomenalnie idzie ekipie trenowanej przez Kiao.

Liga latynoamerykańska od zawsze potrafi choć trochę zaskoczyć na między narodowych turniejach. Jednak z perspektywy polskiego fana zwykle nie jest w ogóle interesująca, gdyż nie ma tam żadnych Polaków. Pierwszym biało-czerwonym, który zaszedł w tamte rejony był seeerees. Analityk pracował w Kaos Latin Gamers, z którym udało mu się dwukrotnie wygrać w regionie i awansować na Mid-Season Invitational oraz Worldsy. Natomiast pierwszym polskim zawodnikiem i dotąd jedynym, który miał okazję zagrać w Ameryce Południowej był t4nky. Jungler, którego możecie kojarzyć z występów w Pompa Team, grał w formacji Just Toys Havoks, gdzie zajął 3-4 miejsce. To wszystko jednak było jeszcze przed złączeniem się dwóch regionów. Seerees sukcesy święcił w lidze południowej, a t4nky grał w tej północnej.

Także Kiao jest pierwszym Polakiem w stworzonej w 2019 roku lidze LLA. A dokładniej pracuje jako asystent trenera w Rainbow7, więc w jednym z najbardziej utytułowanych zespołów na scenie. Głównym szkoleniowcem jest Ruuxi, mający doświadczenie z amatorskiej sceny w Ameryce Północnej. Natomiast skład prezentuje się bardzo mocno. Na górnej alei gra SoHwan, który przez długie lata grał w LCK, a najdłużej w barwach Jin Air Green Wings.

Za to jungler R7 to weteran sceny latynoamerykańskiej. Oddiego myślę, że kojarzą fani na całym świecie, gdyż trzykrotnie występował na MSI (w 2017, 2018 oraz 2019 roku) i dwukrotnie na mistrzostwach świata (w 2018 i 2019 roku). Podobne doświadczenia mają środkowy i wspierający z Chille. Co ciekawe w 2019 tworzyli dolną aleję w Isurus, gdzie grał również wspomniany peruwiański leśnik. A najmłodszy jest Argentyńczyk występujący na pozycji strzelca. 18-latek zaczął profesjonalną karierę na początku 2020 roku, a poprzedni rok spędził w R7.

Rainbow7 pokonało jak na razie kolejno: All Knights (0-4), Globant Emerald (0-4), Team AZE (3-1) i Estral Esports (2-2). Za to już w ten weekend Kiao i spółka zmierzą z Isurus, gdzie gra Seyia i z pierwszym ex aequo z nimi INFINITY.