Organizatorzy DreamHacka po ponad roku wypłacili Polakowi należne pieniądze za zwycięstwo na jednym z pierwszych turniejów DreamHack Open w grze Fortnite.
We wrześniu 2020 roku Maciej „Teeq” Radzio wygrał swojego drugiego w karierze DreamHacka Open. Turniej zorganizowany był we współpracy z Epic Games. Polak za zwycięstwo w prestiżowych rozgrywkach otrzymać miał 16 tysięcy dolarów (ponad 60 tysięcy złotych). Mimo że od czasu tego triumfu przedstawiciel Galaxy Racer zdołał już osiągnąć wiele innych spektakularnych sukcesów, to do wczoraj wciąż nie otrzymał należnej kwoty.
We wtorek Teeq napisał na swoim Twitterze, że organizatorzy w końcu wypłacili mu nagrodę w postaci 16 tysięcy dolarów. Jak się szybko okazało graczy, którzy nie otrzymali jeszcze wygranych na turniejach DreamHack pieniędzy, jest wiele więcej. – W końcu, mam nadzieje, że niedługo także otrzymam zapłatę. – napisał pod wpisem Polaka Fray.
Doprosić się o swoją wygraną najwyraźniej nie może także inny dobrze znany gracz Fortnite. Refsgaard reprezentujący barwy organizacji Falcons, zapytał Teeqa, w jaki sposób skontaktował się z organizatorami DreamHacka, co prawdopodobnie oznacza, że i on do tej porty nie otrzymał przynależnych pieniędzy.