Lucas „Bubzkji” Andersen oswabadza się z więzienia kontraktowego, choć celniejszym stwierdzeniem byłby „koniec wyroku”.
Po osiemnastu miesiącach współpracy z Astralis, Lucas „Bubzkji” Andersen ogłasza wolną agenturę. Dwudziestotrzyletni zawodnik nareszcie może kontynuować swoją karierę, bo jak dotąd znajdował się w tzw. więzieniu kontraktowym.
Bubzkji dołączył do Astralis w lipcu 2020 roku jako szósty zawodnik legendarnego duńskiego składu. Lucas miał odciążyć gwiazdy z głównej drużyny, pozwalając na rotację w zespole. Plany te pokrzyżowało Valve, które zaostrzyło zasady dotyczące graczy rezerwowych, tak naprawdę uniemożliwiając płynne zmiany w ekipach. Z tego właśnie powodu Bubzkji usiadł na ławce rezerwowych, na której przesiedział zdecydowaną większość okresu w Astralis.
Do głównego składu Astralis trafił dopiero w kwietniu 2021 roku i łącznie spędził w nim zaledwie sześć miesięcy. Bubzkji w tym czasie zdołał wywalczyć awans na PGL Major Stockholm 2021, lecz organizacja zdecydowała, że Lucas nie poleci do Szwecji. Do turnieju wystawieni zostali inni gracze, a Andersen obejrzał Majora z domu. Zawodnik nazwał tę sytuację „druzgocącą”.
W tym momencie Bubzkji szuka nowej organizacji. Moment ogłoszenia wolnej agentury jest bardzo niefortunny, wszak zdecydowana większość drużyn została już skompletowana na najbliższy sezon.