G2 wykazało się niesamowitym charakterem i po niesamowicie szalonym meczu zdołało pokonać ponownie Ninjas In Pyjamas, dzięki czemu ma już zapewnione miejsce na BLAST Premier Spring Final.

Cóż to były za trzy mecze w wykonaniu G2. Finaliści Majora po zmianach w składzie nie przestają nas zaskakiwać. Samuraje udowodniły wczoraj, że potrafią sobie radzić nie tylko w spotkaniach, w których wszystko idzie po ich myśli, ale i w takich, w których kompletnie nic im się nie układa. Po świetnym comebacku m0NESY i spółka pokonali wczoraj wieczorem po raz drugi NIP i mają już zapewniony awans na BLAST Premier Spring Final.

Wieczorne spotkanie NIP-u z G2 rozpoczęło się identycznie, co to po południowe. Samuraje zaczęło mecz z wysokiego „C” i  nic nie wskazywało na to, że z rezultatu 6:0, zaraz zrobi się 6:9. A jednak. Szwedzi po nie najlepszym początku potrafili wygrać dziewięć rund z rzędu. Ekipa Aleksiba zdołała przełamać swoją niemoc w drugiej rundzie pistoletowej, lecz gracze Ninjas In Pyjamas szybko odpowiedzieli swoim rywalom, zdobywając rundę force.

Po kolejnych rundach zawodnicy NIP-u umocnili nas tylko w przekonaniu, że w tym meczu nic nie może już odebrać im awansu. Szwedzi w pewnym momencie prowadzili aż 15 do 8, a mimo to finalnie schodzili z  serwera pokonani. G2 potrafiło wygrać bowiem siedem rund z rzędu, a następnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Sweden NIP 19:22 G2 Esports European Union – Mirage