Pierwszy mecz w 2022 roku, pierwszy w odświeżonym składzie i pierwsze zwycięstwo. MAD DOG'S PACT może być z siebie zadowolone po potyczce z cowaną Gaming, którą pokonało wynikiem 2:1.

  • Poland MAD DOG'S PACT 2:1 Germany cowana Gaming

Podopieczni Vincenta „VinS” Jozefiaka przystąpili dziś do swojego pierwszego meczu w tym roku i jednocześnie pierwszego w składzie z Martinem „maaryy” Nakoniecznym. Pojedynek w formacie BO3 rozpoczął się na Duście2, którego chcieli rozgrywać nasi rodacy. Połowa numer jeden wyszła im naprawdę nieźle, gdyż wypracowali podczas niej wynik 9:6. W drugiej części Polacy przejęli rolę antyterrorystów. Radzili sobie w niej całkiem nieźle patrząc na to, że w końcowym etapie prowadzili 14:12. Czegoś jednak zabrakło, aby dopiąć swego i zobaczyliśmy dogrywkę, którą co ciekawe osiągnąć musiała drużyna Dawida „lunAtic” Cieślaka, ponieważ to niemiecka formacja posiadała punkt mapowy. Dodatkowe rundy przyniosły niestety porażkę MAD DOG'S PACT – 16:19.

Kolejną lokacją w tym starciu było Vertigo, które znacznie różniło się od Dusta2. Byliśmy na nim świadkami totalnej dominacji w wykonaniu ekipy Jacka „minise” Jeziaka. W defensywie wszystko jej wychodziło, a cowana Gaming nie wiedziała, jak powstrzymać tak rozpędzonego rywala. Polski zespół po 15. odsłonach wygrywał 13:2, a całe spotkanie zamknął rezultatem 16:7.

PACT wchodził zatem w dobrym humorze na decydującego Ancienta, który jak się okazało – nie był już taki łatwy. Przypominał bardziej zmagania na D2, niż Vertigo przez ilość rund i wielkie emocje. Ostatecznie po zaciętych zawodach cieszyli się reprezentanci organizacji Marcina „padre” Kurzawskiego, którzy triumfowali nad cowaną – 16:14 i 2:1 w serii awansując w efekcie do następnej rundy Malta Vibes Knockout Series 5.