MOUZ NXT po raz pierwszy zaznało porażki w 3. sezonie WePlay Academy League. W sobotni wieczór Myszy punkty urwało Spirit Academy.
MOUZ NXT przywykło już do grania Mirage'a w lidze akademii. Jednego zagrali z Eternal Fire Academy, dwa przeciw młodej FURII. Wszystkie trzy wpadły na konto polskiego składu. Na sobotni dwumecz ze Spirit Academy również przewidziano tą samą mapę, w końcu nie bez powodu nazywaną pospolicie polską. I zaczęło się bardzo sprawnie. MOUZ łatwo wyszło na prowadzenie, którego ani na moment nie oddało. Na serwerze brylował Dorian „xertioN” Berman. Izraelczyk wyrasta powoli na lidera młodzieżówki, zwłaszcza po odejściu Ádáma „torzsiego” Torzsása. Ostatecznie Spirit wygrało tylko sześć rund.
Tak dominujące wejście zapowiadało prostą przeprawę. Mimo, że gracze pozostali wciąż na Mirage'u, tak drugie starcie ułożyło się już z goła inaczej. To Rosjanie ustawili warunki pod siebie dzięki dobrej dyspozycji po stronie antyterrorystów. MOUZ zupełnie nie czuło rytmu, a przegranie drugiej pistoletówki praktycznie przekreśliło szansę na potencjalny powrót. Niestety kompletnie zagubiony wydawał się Kamil „siuhy” Szkaradek. Polak finiszował mapę z ledwie 5 fragami.
Mimo potknięcia MOUZ NXT pozostaje liderem grupy B z 15 punktami na koncie. Zespół wróci do gry dopiero 12 stycznia (środa). Myszy wyjdą na serwer do starcia z VP.Prodigy.
MOUZ NXT 1:1 Spirit Academy
Mirage: 16:6
Mirage 7:16
THE DEAG SHOTS AAAA #WAL3 pic.twitter.com/nmgwepIuy0
— WePlay Studios (@WePlay_Studios) January 8, 2022