Odpowiadając na pytania fanów na swoim Instagramie, Martin „STYKO” Styk skomentował obecną sytuację swoją jak i innych byłych graczy FunPlus Phoenix. Słowak przyznał, że do czasu trwania kontraktów z chińską organizacją, wszyscy mają związane ręce.
Jak zaznaczył STYKO, organizacja nie ma zamiaru rozwiązywać kontraktów ani czekać na ich wygaśnięcie. FunPlus Phoenix spróbuje sprzedać swoich byłych graczy, by odzyskać z owych transakcji choć część kapitału włożonego w zespół. Od listopada, kiedy to FPX ogłosiło wycofanie się ze sceny CS:GO, zawodnicy są więc w kropce. Piątka jest zdana na łaskę pracodawcy, z którym współpracowała niecały rok.
Styk nie wyjawił dokładnych szczegółów ze względu na klauzulę o poufności. Temu też dokładnie nie wiadomo, kiedy wspomniane kontrakty wygasają, ale najpewniej będzie to w 2022 roku. Same Feniksy miały w ubiegłym roku duże plany odnośnie budowania zespołu, lecz fiaskiem zakończyły się ich negocjacje ze składem Heroic. Ostatecznie w styczniu podjęto decyzję o wykupieniu drużyny od GODSENT. Największymi sukcesami europejskiej sklejki w barwach FPX były triumf na Snow Sweet Snow 1 oraz drugie miejsce na DreamHack Open January 2021.
Piątka związana kontraktami z FPX to:
Asger „Farlig” Jensen
Pavle „Maden” Bošković
Martin „STYKO” Styk
Jesse „zehN” Linjala
Luka „emi” Vuković