Mnogie informacje o zmianach w Vitality krążyły już od kilku miesięcy. Wygląda na to, że zespół przejdzie jednak wręcz kolosalną przebudowę.

Pierwsze plotki odnośnie rotacji w Vitality dotyczyły Richarda „shoxa” Papillona. Gracza łączono z Team Liquid, a obecnie transfer wydaje się już przesądzony. Amerykańska organizacja szykuje się do przebudowy, wobec czego miejsce dla shoxa na pewno się znajdzie. Spekulacje krążyły również wokół Jaysona „kyojina” Nguyen Vana, który wydaje się najsłabszym ogniwem w drużynie Pszczół. Co ciekawe ową dwójkę mieliby zastąpić gracze duńscy, mianowicie duet wypuszczony z Astralis – Emil „Magisk” Reif oraz Peter „dupreeh” Rasmussen.

Wygląda na to, że z Vitality rozstanie się także i trener Remy „XTQZZZ” Quoniam. Szkoleniowiec rzekomo jest w trakcie rozmów z G2, które to nie tak dawno podziękowało po wieloletniej współpracy Malekowi „maleKowi” Bennouioua. W miejsce Quoniama ma wejść Danny „zonic” Sørensen, a więc kolejna była twarz z Astralis.

Wieloznacznie można interpretować tweety Dana „apEXa” Madesclaire'a. Open fragger nie był graczem typowanym do odejścia, lecz po zakończeniu BLAST Premier World Final przez Vitality na trzecim miejscu, Francuz podziękował na swoich social-mediach za trzy lata współpracy z organizacją. Wpisy były bardzo emocjonalne, ale nie mówiły nic konkretnego na temat przyszłości gracza ani jego obecnego składu. Być może to zwykłe słowa uznania dla kolegów, którzy z zespołu odejdą, ale nie można wykluczyć, że sam Madesclaire nie zacznie kolejnego roku w innych barwach.

Zbierając wszystkie wnioski, plotki i spekulacje w całość, wychodzi na to, że pewni pozostania są tylko Mathieu „ZywOo” Herbaut oraz Kevin „misutaaa” Rabier. Na razie nie ma żadnych konkretów odnośnie losów Vitality, ale wszystko jest zapewne już tylko kwestią czasu. Jedno jest oczywiste – dla kogoś BLAST Premier World Final było ostatnim turniejem z Pszczółkami. Pytanie tylko dla kogo…