Jacob „pyth” Mourujärvi po sześciu miesiącach przerwy od gry w końcu znalazł nowy zespół. Szwed obrał jednak nietypowy kierunek.
Jacob „pyth” Mourujärvi to także znane nazwisko w świecie Counter-Strike’a. Szweda szczególnie możemy kojarzyć z gry dla Ninjas In Pyjamas. 28-latek w barwach NIP-u wygrał dwa duże turnieje – Intel Extreme MAsters Oakland 2016 oraz DreamHacck Masters Malmo 2016. W 2020 roku Jacob postanowił zakończyć swoją karierę, aby przerzucić się na VALORANTA.
Pyth bardzo szybko odnalazł się w produkcji Riot Games. Szwed raptem dwa miesiące po premierze gry zasilił szeregi G2 Esports, do którego składu później dołączył także paTiTek. Samuraje zdemolowały nie tylko europejską arenę, ale i międzynarodową, wygrywając siedem turniejów w pół roku. Im bardziej rozwijała się scena VALORANTA, tym bardziej ta zaczynała odjeżdżać zawodnikom hiszpańskiej organizacji. Po serii nieudanych wyników 28-latek wylądował na ławce rezerwowych, na której spędził łącznie pięć miesięcy.
Dziś pyth oficjalnie ogłosił, że wraca do rywalizacji na scenie VALORANTA. Szwed zasilił szeregi Bleed eSports. Zespół na co dzień rywalizuje na azjatyckiej scenie, na której w styczniu rozpocznie swoją przygodę z cyklem. VCT Champions Tour.