Kompromitacja na całej linii. Anonymo przegrywa 1 do 2 z LDLC i tym samym następny sezon rozpocznie w ESEA Advanced.
Chciałbym, abyśmy dostali się na Majora. Wierzę, że jest to możliwe – to słowa innocent po pierwszych zmianach w składzie Anonymo. Tymczasem nie było ani Majora, ani innego dużego turnieju od tego czasu. Ostatnie miesiące dla polskiego super-teamu były katastrofalne. Anonimowi w rankingu HLTV zajmują obecnie 76. miejsce, a dziś sięgnęli niemal dnia, spadając z ESEA Premier.
Chociaż od samego początku byliśmy pełni obaw przed dzisiejszym meczem z LDLC, to po cichu liczyliśmy, że Anonymo uda się utrzymać w ESEA Premier. Mecz Anonimowych z Francuzami był bardzo wyrównany, w końcu naprzeciw siebie stanęły dwie najsłabsze drużyny w lidze. Los uśmiechnął się jednak w kierunku ekipy Maki, która wygrywając 2 do 1, zapewniła sobie utrzymanie na zapleczu ESL Pro League.
Rok 2022 Anonymo rozpocznie więc w ESEA Advanced u boku Izako Boars, HONORIS, Team ESCA Gaming oraz wielu innych polskich drużyn. Jest to niewątpliwie ogromny cios dla całej organizacji, jak i samego zespołu, w którym z pewnością dojdzie do kolejnych zmian, co wydaje się poniekąd potwierdzać ostatni tweet Sówka.
Anonymo 1:2 LDLC
- Nuke – 10:16
- Inferno – 16:11
- Ancient – 14:16