Ninjas in Pyjamas uporali się w półfinale z G2 po trzymapowym starciu. Jutro Szwedzi zagrają o puchar IEM Winter 2021 z Vitality.

Zarówno G2 jak i NIP musiały radzić sobie ze zmiennikami w składzie. Samuraje od początku IEM Winter 2021 grali bez Nemanji „nexy” Isakovicia; z szeregów Ninjas wypadł ze względu na kłopoty zdrowotne Nikolai „device” Reedtz. Francuzi przeszli pierwsze fazy turnieju jak burza, a Nikola „NiKo” Kovač udowodnił, że radzi sobie w roli prowadzącego naprawdę przyzwoicie. Kenny „kennyS” Schrub również szybko wrócił do rytmu meczowego, przejmując w swoje ręce snajperkę. Nie sposób było jednak przewidzieć, jak przebiegnie aklimatyzacja w zespole NIP, gdzie Love „phzy” Smidebrant został dowołany tak naprawdę w ostatnim momencie, tuż przed półfinałami.

Otwierający serię Nuke zaczął się zupełnie po myśli G2. Wygrana pistoletówka pozwoliła szybko zdobyć przewagę kilku rund jak i finansów. Szwedzi zdołali urwać sobie parę punktów z pierwszej połówki dzięki czemu ich sytuacja nie była beznadziejna. Drugą część spotkania Ninjas rozgrywali po CT, a więc zdecydowanie faworyzowanej na mapie stronie. W phoenixie błyszczał hampus, wstrzymując niemal każdą agresję outsidem. Świetne liczby śrubowali też REZ z phzym. Wynik szybko się wyrównał i potrzebna była dogrywka. W tej NIP nie zostawili już rywalowi żadnych złudzeń, oddając im tylko jeden punkcik.

Dust2 od początku pełen był stykowych rund. Mimo to zwycięsko wychodzili z nich tylko gracze G2. Imponujące clutche ugrywali kennyS, huNter i AmaneEK, ale to solowy popis NiKo z pierwszej pistoletówki był zdecydowanie najbardziej niesamowity. Na półmetek Samuraje dowieźli prowadzenie 12:3. Ninjas ponownie jednak broni nie złożyli, bowiem po zamianie stron zaczął się ich postępujący comeback. Ostatecznie Szwedzi zacięli się na dziesięciu oczkach, a G2 doprowadziło do trzeciej mapy.

Na Inferno w końcu to Ninjas in Pyjamas rozdali pierwsze karty, aczkolwiek G2 głowy nie straciło i do przerwy wynik był bardzo stykowy. W drugą część znacznie lepiej weszli Francuzi. Sytuacja wydawała się wręcz przesądzona przy rezultacie 13:8. Ranna zwierzyna jest jednak najniebezpieczniejsza – Szwedzi przełamali serię punktową Samurajów, samemu napędzając się z wynikiem. Rezerwy pieniężne strony CT wyczerpały się momentalnie i po krótkim czasie inicjatywa przeszła na stronę NIP. Tym razem obyło się bez dogrywki. Pomimo straty device'a, to Ninjas in Pyjamas zagrają w finale.

France G2 1:2 Ninjas in Pyjamas Sweden

Nuke 16:19
Dust2 16:10
Inferno 14:16

Tym samym Ninjas in Pyjamas dołączyli do czekającego w finale Vitality. Oba zespoły wejdą jutro na serwer o 16:00. Mecz finałowy zostanie rozegrany w formule BO5.