Czas wyłonić ostatnich dwóch półfinalistów VCT Champions. Istnieje ogromna szansa, że wśród najlepszej czwórki mistrzostw świata ujrzymy jedynie europejskie drużyny.

Mistrzostwa świata w VALORANCIE pokazały, jak bardzo Europa odjechała Ameryce w ostatnich miesiącach. Wczoraj ostatni zespół za oceanu pożegnał się z VCT Champions, a za to europejska scena popada w euforię, bowiem w najlepszej czwórce czempionatu mogą znaleźć się cztery drużyny ze Starego Kontynentu.

Wbrew pozorom jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, zarówno Acend, jak i Liquid oczekują już w półfinale VCT Champions, a dziś o awans powalczą również zawodnicy Gambit oraz Fnatic. Ostatni mistrzowie VCT Masters w swoim starciu są niekwestionowanym faworytem i jeżeli jakimś cudem odpadną dziś z turnieju, to będziemy mogli mówić o ogromnej sensacji.  Zespół d3ffo o miejsce w najlepszej czwórce mistrzostw świata powalczy z azjatyckim X10 Esports

Nieco trudniejsze zadanie czeka Fnatic. Rywalem formacji Doma będzie KRU Esports, które na turnieju potrafiło już zaskoczyć Sentinels, eliminując ekipę TenZa z rozgrywek. Będący na fali podopieczni Onura z pewnością mają ochotę sprawić kolejną niespodziankę na mistrzostwach świata, zapewniając sobie miejsce w TOP4 VCT Champions.

18:00 – Russian Federation Gambit vs X10 Esports Thailand

21:00 – European Union Fnatic vs KRU Esports Chile