Riot Games ponownie chce osłabić teleportację. Czar przywoływacza będzie możliwy do użycia jedynie na konstrukcję we wczesnym etapie gry.
Od kilku sezonów twórcy League of Legends stale osłabiają Teleportację. Czar przywoływacza sukcesywnie traci moc, przykładowo w sezonie siódmym usunięto możliwość przerwania używania czaru, rok później wydłużono czas przenoszenia o pół sekundy, w sezonie dziesiątym wydłużono czas odnowienia czaru w late game aż o dwie minuty. Wciąż to jedynie część zmian wprowadzonych przez Riot w ciągu ostatnich lat.
Na serwerze testowym wylądowały kolejne poprawki Teleportacji. Tym razem twórcy League of Legends chcą uniemożliwić używania tego czaru przywoływacza do innych obiektów niż struktury na mapie, a to ograniczenie znikałoby po czternastej minucie rozgrywki. W zamian tego, czas „rzucania” czaru skrócony został o pół sekundy.
Z pewnością nie jest to zmiana, którą odczują gracze na niższym poziomie zaawansowania, lecz może odbić się przede wszystkim na profesjonalistów. Teleportacja zawsze była kluczową częścią w strategii drużyn grających na najwyższym poziomie, a teraz będą musiały znaleźć nowe podejście do gry we wczesnym etapie. Bez wątpliwości wpłynie to na walki drużynowe decydujące o np. o pierwszym smoku.