Walka o ESEA Premier trwa – trzy z czterech polskich drużyny wciąż pozostają w grze w play-offach ESEA Advanced. Z rozgrywkami dziś pożegnali się niestety zawodnicy Team ESCA Gaming.

Gdy sytuacja w ESEA Premier jest już jasna warto przyjrzeć się  play-offom ESEA Advanced. Tam o awans na zaplecze ESL Pro League walczą cztery nasze rodzime drużyny. Trzy z nich swoją przygodę z rozgrywkami kontynuują już w dolnej drabince. Polskim rodzynkiem pozostaje HONORIS. Zespół TaZa i NEO, póki co nie zasmakowali jeszcze smaku porażki, wygrywając z cowaną, a następnie B8.

Pierwsze zwycięstwo w play-offach zanotował dziś również PACT. Mistrzowie Polskiej Ligi Esportowej pokonali 2 do 1 Singularity z GuardiaNem na czele. Dużo cięższe zadanie Sobola i spółkę czeka jutro. Polski zespół będzie musiał stawić czoło AVE, które w rankingu HLTV zajmuje 53. miejsce. Swoich fanów nie zawiodło także Izako Boars. Dziki po bardzo wyrównanej batalii wygrali z 4golry wynikiem 2 do 0.

Z fazą pucharową ESEA Advanced pożegnali się niestety zawodnicy Team ESCA Gaming. Bielany i spółka nie mieli szczęścia w losowaniu i na start play-offów trafili na MAD Lions, które rzecz jasna gładko poradziło sobie z Polakami. Następnie uczestnicy ESL Mistrzostw Polski musieli stawić czoło Entropiq Prague. I tym  razem nasi rodacy byli zmuszeni zejść z serwera pokonani.

Poland PACT 2:1 Singularity Russian Federation

Poland Izako Boars 2:0 4glory Serbia

Poland Team ESCA Gaming 1:2 Entropiq Prague  Czech Republic