Na trzy polskie zespoły, które rozgrywały swoje mecze we wtorkowych play-offach ESEA Advanced, tylko HONORIS może być zadowolone ze swojego występu. Izako Boars i PACT poniosły porażki, przez co spadły do niższej drabinki.
HONORIS na serwer weszło jako pierwszy z polskich składów i najszybciej też z niego wyszło. Seria z ukraińskim B8 nie zapowiadała się wcale na łatwą, lecz Polakom poszło nadzwyczaj lekko. Szybkie dwie mapy, przy oddaniu przeciwnikowi ledwie 10 rund. Indywidualnie również zespół wypadł znakomicie – każdy z graczy zanotował statystki na plusie, choć najbardziej przed szereg wybił się reiko. Rating na poziomie 1.75 (45-21) to ładna laurka dla młodego zawodnika z tego spotkania.
HONORIS 2: B8
Vertigo 16:8
Nuke 16:2
Kolejni do rywalizacji przystąpili gracze Izako Boars. Rywal dość zagadkowy, bowiem Duńczycy z Linx Legacy grają ze sobą od bardzo niedawna. Czasami jednak właśnie taki przeciwnik bywa najtrudniejszym, w końcu nie ma wiele do stracenia, a też nie wiadomo czego się po nim spodziewać. I właśnie w tym wypadku Polacy, mówiąc kolokwialnie, się po prostu przejechali. Mimo, że ze swojego kanału wspierał ich komentarzem osobiście Izak, tak Dzikom od początku gra się nie kleiła. Bardzo słabe wejście w Nuke'a, mimo startu po CT, skreśliło szansę na konkretniejszą walkę na pierwszej mapie. Na Anciencie było dosyć podobnie i ponownie Polacy rozczarowali. Zapewne nie takiego startu play-offów spodziewał się Izak, sympatycy zespołu, a nawet sami gracze, ale ową gorzką pigułkę trzeba przełknąć i odbudować się w dolnej drabince.
Izako Boars 0:2 Linx Legacy
Nuke 11:16
Ancient 10:16
PACT wracał do rozgrywek międzynarodowych jako świeżo upieczony mistrz Polskiej Ligi Esportowej. Na pierwszy ogień dla sobola i spółki trafił się już dobrze znany dla polskich kibiców, rosyjski skład 1shot. Nie tak dawno pokarał on w otwartych eliminacjach do ESL Challenger Anaheim Anonymo. PACT rywala nie zlekceważył – wybrany przez Rosjan Dust2 trafił na konto Polaków. Schody zaczęły się jednak na Anciencie, który w ostatnich dniach rzucił na polskie drużyny jakąś klątwę. Porażka sprowadziła losy całej serii na Nuke'a. Tego z kolei nie wypada nawet komentować. Kompletny pogrom, okrutne baty i ledwie dwie rundy zdobyte przez PACT. Tym samym już trzecia z czterech polskich drużyn zaliczyła degradację do drabinki przegranych play-offów ESEA Advanced.
PACT 1:2 1shot
Dust2 16:9
Ancient 14:16
Nuke 2:16