Mikyx nie znalazł pracodawcy na przyszły rok. Dotychczasowy wspierający G2 Esports zajmie się streamingiem.
Wraz z zakończeniem letniego splitu LEC 2021, a zarazem przebudową składu G2 Esports, na rynek transferowy trafiło aż trzech zawodników. Poszukiwania nowej drużyny rozpoczęli wówczas Martin “Rekkles” Larsson, Martin “Wunder” Nordahl oraz Mihael “Mikyx” Mehle.
Sprawa nawiązania współpracy z nową drużyną była jednak utrudniona. Pomimo braku miejsca w wyjściowej piątce, wspomnieni gracze wciąż pozostawali związani z G2 Esports kontraktem. Cena wykupu słoweńskiego supporta wynosiła początkowo półtora miliona euro, zaś w przypadku Wundera i Rekklesa kwota ta była wyższa.
Pozostając w sferze przecieków, poznaliśmy także potencjalnych pracodawców wyszczególnionych graczy. W przypadku dwójki z nich okazały się one trafne. Rekkles trafił do Karmine Corp, jednocześnie odchodząc z LEC. Wunder natomiast ma znaleźć zatrudnienie u największego rywala dotychczasowego pracodawcy, Fnatic.
Niestety, inaczej sytuacja ma się w przypadku Mehle. Zgodnie z informacjami podanymi przez Pablo Suareza, Mikyx miał trafić do północnoamerykańskiego TSM-u. Plotki tym razem nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dzisiejszego popołudnia gracz poinformował za pośrednictwem Twittera o braku zatrudnienia. Jednocześnie przyznał, że zamierza skupić się na streamowaniu.
Głos w sprawie zabrał Ocelote, właściciel G2 Esports. Przyznał, że przed trzema tygodniami drastycznie obniżył kwotę wykupu Mikyx’a do “zaledwie” 250 tys. euro, lecz mimo to nie udało się znaleźć dla supporta nowego domu. Jednocześnie zapewnił, że wraz z zakończeniem wiosennego splitu LEC 2022 dołoży najwyższych starań, aby Słoweniec znalazł nową drużynę.