Niestety wszyscy Polacy żegnają się z PGL Major Stockholm 2021. Dycha i hades nie poradzili sobie z MOUZ, przez co odpadają z Fazy Legend bez żadnego zwycięstwa.
Pojedynek Ninjas in Pyjamas i Natus Vincere był przez wielu bardzo wyczekiwany na tym turnieju. Dwie najlepsze formacje na świecie spotkały się już w Fazie Legend i to w formacie best-of-three. Jednak nie takiego widowiska spodziewali się widzowie. Rosyjska formacja udowodniła, że jest przynajmniej poziom wyżej nawet od teoretycznie drugiej najlepszej ekipy na świecie. Szwedzi nie mieli podjazdu do s1mple'a i spółki zarówno na pierwszej, jak i na drugiej mapie. Co ciekawe kluczowym czynnikiem nie był nawet Kostyliev – Na`Vi po prostu pracowała jak dobrze naoliwiona maszyna.
ENCE jako ostatni bastion polskości na Majorze miało na sobie dość sporą presję, tym bardziej, że podchodziło do meczu o życie jako faworyci. Jednak już na pierwszej mapie, notabene wybranej przez ENCE, było widać ich niewystarczającą formę. MOUZ oddało wyłącznie sześć punktów na Mirage'u, a następnie mimo przegranych 8 rund z rzędu na Vertigo, wrócili i domknęli pojedynek wynikiem 16:10.
Natus Vincere 2:0
Ninjas in Pyjamas
MOUZ 2:0
ENCE
Agencja gamingowa Fantasyexpo przy współpracy z firmą FRENZY przygotuje polską transmisję z PGL Major Stockholm 2021. Jej partnerami zostali – Samsung Odyssey, KFC, BLIK, Logitech G, Pringles, Reebok oraz Grześki, którzy przygotowali szereg aktywności dla fanów i widzów. Dlatego zachęcamy do bacznego śledzenia polskiej transmisji!