Valve ponownie udowadnia, że nienawidzi szkoleniowców w zespołach Counter-Strike'a. Trenerzy otrzymali zakaz dopingowania swoich drużyn podczas meczów.
Valve od wielu lat coraz bardziej zaostrza zasady dotyczące trenerów drużyn Counter-Strike'a. Jedną z największych był oczywiście zakaz komunikacji z zawodnikami podczas meczu i wprowadzenie restrykcji dotyczących kiedy szkoleniowiec może przekazywać informacje swoim podopiecznym. Jednak dziś deweloper CS:GO posunął się o kolejny krok dalej.
Jak poinformował Danny „zonic” Sørensen, otrzymali dziś o organizatora następującą informację:
Valve poinstruowało nas, że wprowadza nową zasadę dla trenerów na Majorach. ZAKAZ dotykania graczy, z wyjątkiem przerw. ZAKAZ krzyczenia. Trenerzy nie mogą powiedzieć nawet „nice” do podopiecznych. Szkoleniowcy muszą być cicho, w przeciwnym razie zostaną wydaleni z przestrzeni, w której odbywa się mecz.
Z pewnością może się wydawać, że jest to jedna z najbardziej absurdalnych zasad wprowadzonych przez Valve w ostatnich latach. Trener jako członek zespołu, emocjonuje się w taki sposób jak gracze, gdy jego drużyna wygra ważną rundę lub mapę. Zasada ta może zabić część emocji, które odczuwamy podczas oglądania pojedynków.
Z drugiej jednak strony eksperci wskazują, że Valve nie miało innego wyboru. Sędziowie jako osoby z zewnątrz zespołu nie są wstanie odróżnić zwykłego okazywania emocji od przekazywania informacji np. za pomocą wcześniej ustalonych słów, zwrotów bądź gestów. Dla wielu jest to pokłosie afery związanej z coach-bugiem, w której ukarano prawie czterdziestu oszukujących trenerów, którzy nie okazywali skrupułów przed wykorzystaniem błędu gry na własną korzyść.Agencja gamingowa Fantasyexpo przy współpracy z firmą FRENZY przygotuje polską transmisję z PGL Major Stockholm 2021. Jej partnerami zostali – Samsung Odyssey, KFC, BLIK, Logitech G, Pringles, Reebok oraz Grześki, którzy przygotowali szereg aktywności dla fanów i widzów. Dlatego zachęcamy do bacznego śledzenia polskiej transmisji!