Bilans 0-3 i ostatnie miejsce w grupie C – sytuacja Evil Geniuses w ESL Pro League Season 14 jest już nie do odratowania. Drużyna MICHA przegrała mecz z mousesports, grzebiąc szansę na awans.
mousesports 2:0
Evil Geniuses (Inferno 16:8, Nuke 16:11)
Momenty. Tak można określić występ Evil Geniuses w niedzielny wieczór w ramach 3. kolejki ESL Pro League. Zawodnicy z Ameryki i Europy tylko momentami dorównywali swojemu przeciwnikowi, warto dodać, że krótkimi momentami. Odzwierciedlenie tego mamy w wyniku. Najpierw Myszy zaliczyły spacer po Inferno, zwłaszcza po stronie atakującej, która zakończyła się wygraną dextera i spółki wynikiem 8:1, a w całym spotkaniu 16:8.
Później rywalizacja przeniosła się na Nuke'a, gdzie kibice EG mogli chociaż przez chwilę mieć nadzieję na dobry finisz. Geniusze w końcu wygrali pierwszą połowę 10:5 i rozpoczynali drugą część spotkania z naprawdę przyzwoitym zapasem przewagi nad przeciwnikiem. Nic bardziej mylnego. Myszy od momentu, gdy wcieliły się w rolę CT, właściwie przestały przegrywać. Imponujący come-back okraszony serią 11:1 zmiótł Evil Geniuses z serwera i ostatecznie z całego spotkania. mousesports po raz kolejny pokazało klasę w drugiej połowie, ostatecznie z łatwością pokonując rywala.
Jak zagrał MICHU? Słabo – k/d na poziomie 28-37 i rating 0.84 nie wróżą niczego dobrego. Poza oBo całe Evil Geniuses zagrało naprawdę słaby mecz.
Dla EG nie mamy jednak dobrych wieści, bo ich następnym rywalem będzie Natus Vincere. Drużyna, która jest zdecydowanym faworytem grupy, najlepszym zespołem globu, posiadającą najlepszych graczy. Rosyjsko-ukraiński team potknął się w starciu z BIG, z Evil Geniuses zapewne nie popełni tego błędu. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:45 w poniedziałek, 30 sierpnia.