Za nami pierwsze polskie spotkania na Malta Vibes Knockout Series 1. Niestety ma słodko-gorzkie wieści, bo HONORIS odpadło już z turnieju, przegrywając z 777. Zwycięstwo odnieśli zaś gracze x-kom AGO.

  • Norway 777 2:1 Poland HONORIS (Nuke 8:16, Overpass 16:9, Vertigo 16:7)

Dzień meczowy, niestety niezbyt udanie, rozpoczęli gracze HONORIS. Polacy co prawda wygrali na pierwszej mapie, przy okazji zrobili to w wielkim stylu, a prym wiódł nowy nabytek organizacji, czyli Sebastian „fr3nd” Kuśmierz. Polak zdobył 24 fragi i nie miał sobie równych w tej materii na Nuke'u. HONORIS wygrało wysoko, mimo słabej dyspozycji NEO. Niestety, na kolejnych mapach nie dało się już przykryć gorszej formy weteranów z Polski. Najpierw Norwegowi odnieśli szybkie zwycięstwo na Overpassie, a następnie poprawili na Vertigo, kończąc ostatecznie mecz na swoją korzyść. Młode wilki w postaci fr3nda i reiko nie zdołały samotnie uciągnąć tego wózka, w HONORIS zdecydowanie zabrakło lepszego strzelania od bardziej doświadczonych graczy. Tym samym ekipa NEO i TaZa odpadła z turnieju po zaledwie jednym meczu.

  • Poland x-kom AGO 2:0 Finland SJ (Inferno 16:6, Vertigo 16:9)

O wiele łatwiejszą przeprawę miały Jastrzębie, które pokonały SJ 2:0. AGO odniosło dwa, naprawdę pewne zwycięstwa, najlepszym tego dowodem jest fakt, że ani przez moment Polacy nie czuli zagrożenia ze strony rywala. Znakomite spotkanie rozegrał Michał „snatchie” Rudzki, imponującym bilansem k/d może pochwalić się nieoczekiwanie Eryk „leman” Kocęba. Siłą Polaków było to, że w drużynie nie występował słaby element, a wszyscy gracze zagrali bardzo równo. Efekt? Awans do kolejnej rundy, w której Jastrzębie zmierzą się z wygranym pary Lyngby Vikings – EC Brugge o awans do fazy drugiej turnieju.