Oficjalnie możemy powiedzieć, że przerwa wakacyjna graczy dobiega końca. Najlepsze zespoły świata wracają do gry, wszak startuje 14. sezon ESL Pro League.

Niestety w 14. sezonie ESL Pro League zabraknie polskich drużyn, lecz nie oznacza to, że w ogóle nie zobaczymy na serwerze żadnego rodaka. W aż trzech z czterech grup znajdziemy jakichś polski akcent, a jeszcze dziś będziemy mogli reprezentować naszemu duetowi z ENCE.

Olek „hades” Miśkiewicz oraz Paweł „dycha” Dycha zakończyli wiosenny sezon z przytupem, wygrywając dwa internetowe turnieje. Polski snajper, który początkowo pełnił rolę tymczasowego gracza w fińskiej organizacji, sprawdził się na tyle dobrze, że zapracował na swój angaż. Dla Olka będzie to debiut w rozgrywkach ESL Pro League, lecz nie można tego powiedzieć o Dyszce, który na serwerach Pro Ligi występował zarówno w barwach ENCE, jak i Sprout. Niestety nie udało mu się osiągnąć sukcesów z żadną z tych drużyn.

Uczestnicy 14. sezonu ESL Pro League zostali podzieleni na cztery grupy, wewnątrz których drużyny będą grały według zasady „każdy z każdym”. ENCE zmierzy się dziś z Team Vitality, a w kolejnych dniach czekają ich spotkania z Heroic, Astralis, Teamem Spirit oraz Bad News Bears. Oto jak wygląda dzisiejszy harmonogram:

  • 13:30 – Denmark Heroic vs United States Bad News Bears
  • 16:45 – European Union ENCE vs France Team Vitality
  • 20:00 – Denmark Astralis vs Russian Federation Team Spirit

Jeśli chodzi o pozostałych Polakó w wydarzeniu, to w grupie B znajdziemy Mateusza „mantuu” Wilczewskiego w barwach OG, zaś w koszyku C będziemy mogli oglądać zmagania Evil Geniuses wraz z Michałem „MICHU” Müllerem. Niestety już wiadomo, że skład Michała będzie występować w osłabieniu, z trenerem, bo stanislaw potrzebował przedłużenia przerwy wakacyjnej.

Wszystkie mecze 14. sezonu ESL Pro League można oglądać na kanale ESL Polska.