Było trochę dramaturgii, ale ostatecznie wszystko zakończyło się zgodnie z planem. x-kom AGO pokonało Budapest Five i tym samym awansowało do fazy play-off turnieju Spring Sweet Spring 3.
x-kom AGO 2:0
Budapest Five (Vertigo 16:14, Nuke 16:14)
Znakomity come-back stał się faktem – x-kom AGO mimo fatalnego startu, czyli dwóch porażek w fazie grupowej, zdołało ostatecznie osiągnąć bilans 3 zwycięstw i co za tym idzie, awansować do kolejnej fazy Spring Sweet Spring. Polacy w decydującym spotkaniu pokonali Budapest Five.
Pojedynek rozpoczął się na Vertigo – wybranym z resztą przez Węgrów. Madziarzy jednak nie zaliczyli dobrego startu, gdyż ostatecznie pierwszą połowę kończyli ze stratą trzech punktów do rywali. Po zmianie stron ich gra wyglądała nieco lepiej, ale nie na tyle, by pokonać AGO. Polakom należą się brawa za opanowanie nerwów w końcówce i ostateczne zwycięstwo 16:14. Najlepszym Jastrzębiem był snatchie – zdobył 26 fragów.
Drugą mapą był Nuke. Tutaj pierwsza połowa padła łupem Budapest Five, zespół grał jednak po stronie CT, więc nie powinno to dziwić. Co więcej, AGO jak na grę po TT zdobyło sporo punktów – dokładnie 6. Po zmianie stron Polacy ruszyli po zwycięstwo – sześć wygranych rund z rzędu było jasnym sygnałem ku temu. Mimo to nie obyło się bez kolejnej emocjonującej końcówki, w której to Węgrzy rzucili po raz ostatni do walki. Na szczęście znowu to AGO lepiej utrzymało nerwy na wodzy i wygrało ostatecznie 16:14. Bohaterem Polaków był reatz który przewodził w tabeli.
Tym samym Jastrzębie dołączają do Anonymo w gronie uczestników play-offów Spring Sweet Spring.