Na awans do wielkiego finału play-offów ESEA Premier Season 37 trzeba jeszcze poczekać. W finale górnej drabinki x-kom AGO uległo Sinners 0:2.

  • Poland x-kom AGO 0:2 Czech Republic Sinners (Ancient 10:16, Vertigo 9:16)

Sinners to teoretycznie sąsiad z rankingu HLTV, ale w tym spotkaniu Czesi wyglądali jak zdecydowanie lepszy zespół od x-kom AGO. Wszystko za sprawą oskara, który przypomina samego siebie sprzed lat, kiedy w pojedynkę potrafił ciągnąć całą drużynę do zwycięstwa. Tak było i tym razem, bowiem Sinners pokonało AGO 2:0, wygrywając na obu mapach bardzo pewnie. Trzeba jednak Jastrzębiom oddać to, że w pierwszych połowach toczyli naprawdę wyrównaną walkę. Na pierwszej lokacji – Ancient – Polacy nawet wygrali pierwszą część spotkania, a następnie pistoletówkę po zmianie stron. Później było jednak tylko gorzej – Sinners od 17. rundy zdobyli patent na wygrywanie i w rezultacie zakończyli mecz wynikiem 16:10.

Na Vertigo oglądaliśmy podobny scenariusz – do przerwy wynik 8:7 dla Czechów, co oznaczało całkiem dobrą perspektywę na przyszłość dla AGO. Nic bardziej mylnego. Po zmianie stron oskar i spółka zdominowali kompletnie rywala i zakończyli mecz jeszcze lepszym wynikiem – 16:9. W pojedynku snajperskim ewidentnie odstawał snatchie, który zaliczył aż 14 fragów mniej od oskara, a w bezpośrednim starciu AWP na AWP bilans dla Czecha wynosił 6 do 1.

Tym samym Sinners zabukowali sobie miejsce w wielkim finale play-offów. AGO zaś musi rozegrać finał konsolidacyjny, w którym zmierzy się z kimś z pary LDLC – forZe. Mecz Polaków odbędzie się w sobotę wieczorem.