Koniec czekania. Przed nami wielkie widowisko – Anonymo Esports kontra Ninjas in Pyjamas w ramach 3. edycji FLASHPOINT!
Droga do wydarzenia RMR
Przed zamkniętymi kwalifikacjami do FLASHPOINTA odbyły się cztery tury rozgrywek, do których zapisać się mógł dosłownie każdy. Na liście uczestników zawsze widniało zatem kilkaset drużyn, a koniec końców tylko dwie najlepsze zgarniały slota w decydujących eliminacjach. Podopieczni Adriana „IMD” Piepera wspomnianą przepustkę wywalczyli sobie podczas trzeciej odsłony zmagań. Następnie przystąpili do najważniejszej rywalizacji, w której w puli nagród znalazło się pięć biletów do głównego turnieju RMR.
Bez dwóch zdań to była największa szansa na przebicie się na wyższy poziom, jaką dotychczas Anonymo Esports miało. Świadomy tego zespół Pawła „innocent” Mocka stanął na wysokości zadania i awansował do 3. sezonu FLASHPOINTA po pokonaniu DBL PONEY w dolnej drabince! Warto podkreślić, że wcześniej triumfował nad ENCE, Dignitas i na równi pojedynkował się z Complexity.
Nareszcie
Po tym wszystkim jedyne słowo, które siedziało mi w głowie to było – NARESZCIE. Czemu? Powody są dwa. W końcu bowiem skład z Polski nie zawiódł, tylko poszedł pewnym krokiem po swoje. Nie zjadła go presja. Nie potrzebował wymówek po zawodach. Do tego to przecież nie jest przejście do wydarzenia tier 2. Mówimy tu o potyczkach z serii RMR. Anonymo wylądowało wśród Heroic, Gambit, Astralis, G2, fnatic itd. Fajne towarzystwo.
Przeciwnik na start? Nie mogło być lepiej
Kiedy przeczytałem informację o tym, że ekipa Janusza „Snax” Pogorzelskiego w pierwszym pojedynku podczas FLASHPOINTA zmierzy się z Ninjas in Pyjamas, autentycznie się ucieszyłem. Nie dlatego, że uważam szwedzką paczkę za jakiegoś średniaka. Absolutnie nie. To przez transfer, którego NiP dokonał, jednocześnie tworząc wokół siebie ogromny hype. Związał się z Nicolaiem „dev1ce” Reedtzem, który jest legendarnym snajperem. Gościem mającym za sobą piękną przygodę z Astralis pełną sukcesów drużynowych oraz indywidualnych.
Tak się złożyło, że dev1ce zadebiutuje w nowych barwach grając właśnie przeciwko Anonymo. To widowisko będzie dzięki temu śledził cały świat. Szykuje się duży mecz, a takich nam potrzeba. Nie powinniśmy chcieć iść na skróty, trafiać na mniej groźnych rywali. Jeśli ktoś ponownie ma zauważyć nasz kraj na mapie CS:GO, to musimy o sobie przypomnieć wielkimi spotkaniami.
Snax kontra dev1ce
Jeżeli kogoś nie przekonuje fakt, że to będzie pierwsze starcie naszych rodaków w rozgrywkach tier 1 od dawien dawna i pierwsze zmagania odświeżonego Ninjas in Pyjamas, to jestem zdziwiony, ale spokojnie. Mam jeszcze jednego asa w rękawie, a brzmi on… Snax vs. dev1ce. Ci Panowie widzieli się na serwerze ostatni raz 5. października 2018 roku. Nie wiem, czy się za sobą stęsknili. Wiem, że ja się stęskniłem za obserwowaniem rywalizacji między nimi. Kto okaże się silniejszy? Kto da swojej formacji więcej i poprowadzi do zwycięstwa? Janusz, Dziku, jedziesz z nim. Jak w półfinale DreamHack Masters Las Vegas w 2017 roku. Jak za starych dobrych lat.
Kiedy, gdzie oglądać?
Mecz wystartuje dziś o godzinie 18:00. Transmisję dzięki współpracy na linii Fantasyexpo – GG League znajdziecie na kanale Piotra „izak” Skowyrskiego.