W końcu na światło dzienne wyszły informacje o nowym wyzwaniu dla Fernando „fer” Alvarengi. Co prawda tymczasowym, ale lepsze to, niż nic. Legendarny brazylijski rifler dołączył do Imperial w roli stand-ina.

We wrześniu minionego roku Fernando „fer” Alvarenga stracił swoje miejsce w podstawowym składzie MIBR. Była to decyzja zarządu organizacji, który nie był zadowolony z osiąganych przez zespół wyników i postanowił dokonać sporych roszad. Od tamtej pory Fernando nie podjął się żadnego nowego wyzwania na dłuższą metę. Pomógł jedynie BOOM Esports w roli zmiennika podczas turnieju FiReLEAGUE 2020: Global Finals, który przy jego pomocy podanej formacji udało się zwyciężyć.

Warto również podkreślić, że fer od blisko pięciu miesięcy nie jest już związany kontraktem z Made in Brazil. Ma więc prawo podpisać umowę z innym klubem, choć najwidoczniej nie otrzymał jeszcze oferty, która w pełni przekonałaby go do współpracy na dłuższą metę. Znalazł za to dla siebie tymczasowe zajęcie w postaci stand-inowania w drużynie Imperial.

Fernando prosto z Meksyku razem z Imperial Esports rozegra otwarte kwalifikacje do cs_summit 8 oraz jak przekazał portal globoesporte IEM Summer 2021. Dla legendy z Brazylii to będzie idealna okazja, aby przypomnieć o sobie reszcie sceny lub długoterminowo uwierzyć w ekipę, której przez pewien czas będzie częścią.

Warto podkreślić, że Alvarenga pojawił się w Imperial, ponieważ Guilherme „piria” Barbosa został przeniesiony na ławkę rezerwowych na okres, podczas którego marka będzie badała jego potencjalne konto powiązane z VAC Banem.

Dywizja Imperial Esports w nadchodzących zmaganiach będzie się składała z tych graczy:

  • Brazil Arthur „⁠f4stzin⁠” Schmitt
  • Brazil Cristopher „⁠ckzao⁠” Chalus
  • Brazil Gustavo „⁠SHOOWTiME⁠” Gonçalves
  • Brazil Fernando „⁠fer⁠” Alvarenga – zmiennik

Jak widać – brakuje w niej piątego zawodnika. Caio „zqk” Fonseca nie mógł bowiem przybyć z drużyną do Meksyku.