Po fantastycznej pięciomapowej batalii AGO Rogue pokonało K1CK i odzyskało tytuł mistrzów Polski.

Cała finałowa bitwa obfitowała w zwroty akcji, a sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz jedna, raz druga formacja wychodziła na prowadzenie. Podczas trzeciego starcia, gdy wydawało się, że Łukasz „Puki Style” Zygmunciak i spółka rozpoczęli marsz po trofeum, zawodnicy AGO pokazali charakter i w świetnym stylu powrócili do gry. Dzięki temu to Puki z kolegami mieli nóż na gardle. Ewidentnie jednak niepodłamani zawodnicy K1CK zagrali fenomenalnie wczesną fazę czwartej gry i dzięki błyskotliwości Mateusza „Matislawa” Zagórskiego rozgromili rywali.

Po raz pierwszy w historii w przypadku finału Ultraligi z udziałem obu formacji dostaliśmy pełne BO5. Od początku AGO postawiło na ofensywę i po świetnej akcji na dolnej alei wyszło na prowadzenie. Mecz przez długi czas był wyrównany, jednak w miarę upływu czasu coraz lepiej prezentowało się K1CK. Tylko fenomenalna postawa Lukasa „Luroxa” Thoma trzymała jego drużynę w grze. Pięćdziesięciominutowy horror zdawał się wyraźnie wskazywać, że to K1CK sięgnie po trofeum. Po raz kolejny dzisiaj najlepsza drużyna fazy zasadniczej pokazała charakter. Byliśmy świadkami jednego z najlepszych powrotów w historii polskiego LoL-a. Ze źle rozegranej przez Pukiego i spółki walki to AGO wyszło zwycięsko i chwilę później Lurox wraz z ekipą mogli cieszyć się z mistrzostwa.

Obie formacje razem z Illuminar Gaming już niedługo rozpoczną rozgrywki w ramach European Masters.