Całkiem niezłe wyniki udało się wykręcić polskim drużynom na start play-offów ESEA Advanced. Izako Boars i Team ESCA odnotowali zwycięstwa 2:0, takim samym wynikiem M1 EDEN uległo faworyzowanemu Movistar Riders.
ESCA 2:0
KOVA (Mirage 16:4, Vertigo 16:8)
Największa niespodzianka to zaskakująco łatwa przeprawa Team ESCA Gaming. Enzo i spółka bez problemu uporali się z KOVA, wygrywając bardzo łatwo obie mapy. Pisaliśmy przed spotkaniem, że Polacy są w formie, ale mało kto się spodziewał aż takiego występu. Zapewne w jeszcze większym szoku są sami Finowie, którzy w końcu mierzyli się z drużyną, która nie jest nawet notowana w rankingu HLTV. Tym czasem spotkało ich niemiłe zaskoczenie. Znakomity występ zanotował przede wszystkim Szymon „kRaSnaL” Mrożek, który z ratingiem 1.84 nie miał sobie równych na serwerze. ESCA w kolejnej zagra ze zwycięzcą meczu hREDS – Budapest Five. Sądząc po zwycięstwie nad KOVA, obie drużyny są jak najbardziej w zasięgu.
Izako Boars 2:0
Lyngby Vikings (Inferno 19:16, Dust2 16:6)
Zwycięstwo 2:0 odnieśli również Izako Boars. Dziki jednak musiały się nieco bardziej namęczyć z Lyngby Vikings, na pierwszej mapie wygrywając dopiero po dogrywce. Niemniej jednak liczy się końcowy efekt, czyli awans do kolejnej rundy górnej drabinki. Na plus jak zwykle siuhy, zaskakująco dobry występ strzelecko zanotował również TOAO. Co ciekawe, Izako Boars udało się wygrać pomimo przeciętnej formy Szejna, który zazwyczaj jest liderem zespołu. Jeśli Hubert dołoży od siebie kolejne trzy grosze, jak to ma w zwyczaju, to Dziki powinny notować kolejne zwycięstwa. W następnej fazie Polacy zmierzą się z GRONDĄ.
M1 EDEN 0:2
Movistar Riders (Train 7:16, Nuke 8:16)
Jedynym przegranym wtorkowego wieczoru jest M1 EDEN. Mogliśmy się jednak takiego wyniku spodziewać, gdyż DGL i spółka mierzyli się z najlepszą drużyną w stawce – Movistar Riders. Polacy otrzymali srogą lekcję CSa, przegrywając wysoko na obu mapach. Teraz zespołowi pozostaje walka w drabince przegranych o pozostanie w turnieju. Ich przyszły rywal to przegrany spotkania MNA – EC Kyiv.
Wszystkie drużyny swoje kolejne mecze mają zaplanowane na 25 marca.