Piraci opuszczają statek o nazwie „CS:GO”. Organizacja zakończyła współpracę z obecnym zespołem i na ten moment zawiesza dywizję w tej grze. Zamierza skupić się na projekcie ARRMY.
Zaledwie dwa miesiące – tyle czasu na pokładzie pirackiego statku spędzili spławik i spółka. Zespół powstał na fundamencie testów, które miały być solidnymi podwalinami pod nową, polską siłę CS:GO. Tymczasem statek nie zdążył rozłożyć w pełni żagli, a już zawinął do portu. I to nie będzie chwilowy przystanek – organizacja póki co nie zamierza utrzymywać dywizji w strzalance od Valve.
Powód? Przeniesienie uwagi na projekt, który trwa od 1,5 roku, czyli ARRMY. Jest to inicjatywa, która ma za zadanie znaleźć nowe polskie talenty, a także wspierać dopiero początkujących graczy, którzy po dołączeniu do ARRMY otrzymują wsparcie chociażby trenerów. Pierwsze edycje były niewątpliwym sukcesem, biorąc pod uwagę liczbę chętnych, którą można było liczyć w setkach. Na dodatek organizacja ruszyła pod koniec stycznia z kolejnym projektem – arrMY TEAMS – który jest koordynowany przez Kubę „KubiK” Kubiaka. W ramach arrMY TEAMS powstała otwarta liga piratesports oraz turnieje o łącznej puli nagród 30 tysięcy złotych. Projekt ma za zadanie wyłonić nowe talenty polskiej sceny, a następnie dostarczyć je do czołowych organizacji w Polsce.
Oficjalne stanowisko piratesports brzmi:
Co ważne, gracze, którzy dzisiaj utracili swoją pracę, otrzymali sloty należące wcześniej do organizacji. Mowa tu o graczach:
- Łukasz “MWLKY” Pachucki
- Maciej “mYR” Żuk
- Kamil “suonko” Węgrzynkiewicz
- Kacper “Riczi Maszynka” Benc
- Łukasz “splawik” Jahns