Za nami finałowy dzień rozgrywek w ramach Esport Tour Pro. Potyczki na serwerze wyłoniły nowego mistrza, którym została formacja CLEANmix!

Reprezentanci CLEANTmix awansowali do fazy pucharowej Esport Tour Pro po osiągnięciu bilansu 2/1 w grupie A. W półfinale zawodów spotkali się z Tarczyński Protein Team i choć dobrze weszli w ten pojedynek wygrywając Nuke'a 16:12, nie domknęli go 2:0, bowiem grono Piotra „nawrot” Nawrockiego odpowiedziało na Mirage'u – 19:17. Potrzebna była więc trzecia lokacja, którą był Overpass. Nikt na nim nie odpuszczał. Oba składy miały jeden cel – przejść do Wielkiego Finału, natomiast osiągnąć go mógł tylko jeden. Koniec końców to podopieczni Damiana „MdN” Kisielewskiego cieszyli się z triumfu 16:12, który pozwolił im zagrać w decydującym starciu o trofeum.

Ostatnim przeciwnikiem na drodze CLEANT do tytułu mistrza było M1 Eden, które wcześniej wyeliminowało z play-offów Honoris pokonując ich – 2:1. Drużynie Dominika „fanatyk” Barkieta nie starczyło jednak sił, aby zwyciężyć cały turniej. Dokonał tego zespół Wojciecha „Prism” Zięby, który w finale doprowadził do rezultatu 2:0.

To bez dwóch zdań największy sukces w historii CLEANTmix, którego portfel wzbogacił się właśnie o 15 tysięcy złotych. M1 również nie opuściło serwera z pustymi rękoma – zgarnęło 5 tysięcy złotych, które organizatorzy przeznaczyli dla wicemistrza.