Ladislav „GuardiaN” Kovács chce wrócić do gry. Dwudziestodziewięcioletni snajper przez ostatni rok był związany kontraktem z Natus Vincere.
Niegdyś uznawany za jednego z najlepszych snajperów na świecie, Ladislav „GuardiaN” Kovács, ogłosił wolną agenturę. Słowak przez ostatni rok był związany kontraktem z Natus Vincere, lecz próżno było go szukać w wyjściowym składzie. Dwudziestodziewięciolatek ostatnie dwanaście miesięcy grzał ławę w Na`Vi.
Pozyskanie GuardiaNa przez Natus Vincere był jednym z dziwniejszych ruchów transferowych 2019 roku. Mimo pompatycznych ogłoszeń, Kovács zagościł w głównym składzie zaledwie przez trzy miesiące. Na początku roku 2020 został odsunięty na ławkę rezerwowych, oddając snajperkę ponownie w ręce gwiazdy zespołu – Oleksandra „s1mple'a” Kostylieva. Miejsce weterana zajął dwudziestoczteroletni Ilya „Perfecto” Zalutskiy, a miesiąć później Na`Vi podniosło puchar w katowickim Spodku.
GuardiaN w trakcie minionego roku kilkukrotnie został wyrwany z przymusowego urlopu. Na przełomie marca i kwietnia wcielił się w rolę zmiennika Dignitas w pierwszym sezonie FLASHPOINT, a kolejne oficjalne spotkanie zagrał dopiero we wrześniu. Mimo bardzo długiej przerwy od gry, Słowak zapewnia, że jest zmotywowany do pracy i chce wrócić na szczyt światowej sceny.
From now on I am a free agent. I am open to consider any offer and grind back my way to the top level events! You can email me on [email protected]! 👊
— Ladislav Kovács (@guardiancsgo) February 12, 2021