Astralis zwyciężyło swoje pierwsze spotkanie w dolnej drabince BLAST Premier Spring Groups 2021. Podopieczni Danny'ego „zonic” Sørensena triumfowali nad OG, którego przez to nie będzie nam dane już oglądać w tych zawodach.
Astralis 2:0
OG
Pierwszą mapą tego spotkania był Dust2. Zdecydowanie lepiej w połowie numer jeden odnaleźli się na nim reprezentanci Astralis. Grając w defensywie zdołali wypracować sobie rezultat 10 do 5, z którym przystąpili do kolejnej odsłony. W ataku nie byli natomiast już tacy mocni. OG wiedziało, jak ich powstrzymać, przez co starcie znacznie się wyrównało. Ostatecznie doszło do dogrywki, w której Lukas „gla1ve” Rossander i spółka pokazali się z nieco lepszej strony zwyciężając mecz 19:16.
Wciąż jednak międzynarodowy zespół był w grze. W teorii mógł bowiem odpowiedzieć rywalowi dobrze rozegranym Inferno. Zapewne mocno w to wierzył, lecz duńska paczka szybko wybiła mu doprowadzenie do remisu i trzeciej lokacji z głowy. Najpierw grono Emila „Magisk” Reifa zdominowało przeciwnika występując w ofensywie – 11:4, a chwilę później zamknęło potyczkę wygrywając 16 do 6.
Nie byliśmy zatem świadkami rozstrzygającego Traina. Nie będzie nam również już dane zobaczyć OG w BLAST Premier Spring Groups 2021. Ekipie pozostało skupić się na BLAST Premier Spring Showdown, który wystartuje 13. kwietnia. Ma więc wiele czasu, aby odpowiednio się pod ten turniej przygotować.
Polską transmisję z wszystkich przystanków BLAST Premier w 2021 roku będzie można oglądać na kanale ESPORT NOW na platformie twitch.tv oraz youtube.