Nachodzi wielka rewolucja w systemie ligowym od ESEA. ESEA Premier, czyli drugie najważniejsze „ligowe” rozgrywki, będą od dziś o wiele bardziej prestiżowe.
Zmiany w organizacji ESEA Premier były długo wyczekiwane. Przez długi czas system nie był do końca zrozumiały dla widzów, a również i poszczególne drużyny sprawiały wrażenie, jakoby odpuszczały udział w tych rozgrywkach. Dzisiaj nastąpiła diametralna zmiana w tym względzie.
Przede wszystkim w ciągu roku zobaczymy cztery, a nie trzy sezony. Będą one podzielone kwartalnie, to znaczy, że:
- Sezon 36. potrwa od stycznia do kwietnia
- Sezon 37. potrwa od maja do lipca
- Sezon 38. potrwa od sierpnia do października
- Sezon 39. potrwa od października do grudnia
Czy to oznacza, że drużyny czeka o wiele więcej spotkań? Nie do końca. W ESEA Premier nie będziemy mieli już jednolitej tabeli, a zespoły zostaną podzielone na dwie grupy. Mecze będą jednak odbywać się w formacie BO3, a nie BO1, jak to miało miejsce dotychczas. Cztery najlepsze z każdej z grup awansują do play-offów. Te zaś będą o wiele lepiej „opakowane” – przeprowadzone w dedykowanym studiu.
Wzrasta również prestiż i waga każdego z sezonów. Od teraz co sezon dwie najlepsze drużyny z Europy i Ameryki Północnej będą trafiały do ESL Pro League. Co więcej, najlepsze zespoły będą otrzymywały zaproszenia do zamkniętych kwalifikacji DreamHacków Open, które są z kolei jednym z przystanków do gry na turniejach ESL Pro Tour Masters (IEM i DH Masters).
Do tego organizatorzy podnieśli pulę nagród. Od teraz wynosi ona 100 tysięcy dolarów na sezon. Jak znaczące są to zmiany najlepiej zobrazuje porównanie przyszłych sezonów, do ostatniego, czyli 35. W europejskim turnieju pula nagród wynosiła zaledwie 30 tysięcy dolarów, a slot do ESL Pro League otrzymała tylko jedna drużyna.