Marcelo „coldzera” David wystąpił ostatnio w materiale na kanale Flow Podcast. Zdradził w nim, że Olof „olofmeister” Kajbjer chce przejść na emeryturę oraz przedstawił plany dotyczące składu FaZe na 2021 rok.

Olof „olofmeister” Kajbjer okres od maja do października spędził na ławce rezerwowej w FaZe. Przeniósł się na nią samemu, bowiem potrzebował przerwy od CS-a. Takie decyzje zdarzały się w przeszłości w karierze Szweda, więc każdy liczył, że ten odpocznie od rywalizacji na najwyższym poziomie, a następnie do niej wróci. I faktycznie – wrócił, gdy z ekipy odszedł Nikola „NiKo” Kovač, ale nie jako gracz na stałe, a bardziej zmiennik, który po prostu musiał załatać luki, gdy zespół nie miał jasnego planu na kontynuację sezonu bez NiKo.

Kilka dni temu na kanale Flow Podcast pojawiło się wideo, w którym wziął udział inny reprezentant amerykańskiej organizacji – Marcelo „coldzera” David. Brazylijski rifler zakomunikował, że jego drużyna przede wszystkim potrzebuje kapitana z krwi i kości. IGL-a, który poukłada ich grę. Odniósł się także do sytuacji Olofa i jak stwierdził – szwedzki weteran nie zostanie w formacji, ponieważ planuje przejść na emeryturę. To oznaczałoby, że minione oficjalne starcia, w których Kajbjer raczej nie błyszczał, były ostatnimi lub jednymi z ostatnich w jego pięknej karierze.

Bez dwóch zdań to smutna wiadomość, natomiast z drugiej strony – skoro olofmeister stwierdził, że to odpowiednia pora, aby skończyć, to trzeba tę decyzję uszanować. FaZe Clan faktycznie potrzebuje prowadzącego, więc coldzera raczej nikogo nie zaskoczył mówiąc, że ściągnięcie osoby odpowiedzialnej za dowodzenie jest teraz ich priorytetem.

Jakiś czas temu w sieci mieliśmy okazję przeczytać doniesienia o możliwym przejściu Finna „karrigan” Andersena do FaZe. Byłby to powrót, który wzbudziłby wśród społeczności ogromne zainteresowanie. W końcu to właśnie za czasów Duńczyka międzynarodowy skład osiągał największe sukcesy i otarł się o zwycięstwo Majora. Być może Finn ponownie pomógłby tej paczce zabłysnąć, jednak to póki co jedynie plotki. Oficjalnie Andersen ciągle jest częścią mousesports i musimy czekać na dalsze wieści w tym temacie.

FaZe Clan zakończył 2020 rok jako 13. zespół świata według rankingu HLTV. Przez cały sezon udało mu się wygrać tylko jedno wydarzenie – jeszcze gdy miał w swoich szeregach NiKo. Mowa o IEM New York 2020, podczas którego wzbogacił się o $70 000. Ostatecznie mimo to nie może być zadowolony ze swojej postawy, więc nic dziwnego, że rozmyśla nad tym, co zrobić, aby wyglądać znacznie lepiej i sięgać po większą ilość pucharów.