Czas Miikki „suNny” Kemppiego w głównym składzie ENCE dobiegł końca. Od dziś rifler oficjalnie jest wolnym agentem i sprawdza opcje na nowy rok.

Miikka „suNny” Kemppi podpisał umowę z ENCE w sierpniu 2019 roku. Ogłoszono wtedy, że były reprezentant mousesports wskoczy do podstawowej piątki zaraz po zakończonym Majorze w Berlinie, który był pożegnalnym wydarzeniem Aleksiego „Aleksib” Virolainena. Aleksi w Berlinie poprowadził zatem zespół po raz ostatni i udało mu się dotrzeć do ćwierćfinału. Następnie odpiął sprzęt od stanowiska i już nie wrócił na serwer jako gracz fińskiej marki. Zmienił otoczenie rozpoczynając nowy etap w karierze w barwach OG.

Kemppi zadebiutował w podanej wcześniej organizacji podczas BLAST Pro Series w Moskwie. Wspólnie z drużyną zajął w tych rozgrywkach piątą pozycję, która była słabym wynikiem patrząc na to, że na LAN-ie pojawiło się zaledwie sześć ekip. Później ENCE poleciało do Nowego Jorku na ESL One i tam… nie wyszło z grupy. Ponownie więc wracało z turnieju mając średni humor.

W dalszej części przygody suNny'ego w formacji z Finlandii nie było wcale lepiej. Poza drobnymi przebłyskami, takimi jak srebro wywalczone w CS:GO Asia Championships 2019 i zwycięstwo BLAST Premier Showdown 2020 – było po prostu źle. Brak sukcesów, sporo zmian, generalnie wszystko poszło tak, jak nie powinno. Mikka raczej inaczej wyobrażał sobie powrót do występów w rodzimej paczce.

Skoro projekt nie wypalił – Fin usiadł na ławce rezerwowej i zaczął rozglądać się za ofertami na 2021 rok. Jak sam zakomunikował na Twitterze – obecnie trwają pewne rozmowy, ale jeszcze nic nie zostało przyklepane. Nie tak dawno Jarek „DeKay” Lewis informował, że suNny jest na celowniku GODSENT, więc kto wie – być może to właśnie tam zobaczymy go w przyszłym sezonie.

Jeżeli chodzi o ENCE, to jak mogliśmy wyczytać w oświadczeniu – proces odbudowy dywizji trwa. Szczegóły mamy poznać po Świętach Bożego Narodzenia.