Wczorajszy wieczór nie należał do najlepszych w wykonaniu Izako Boars. Dziki przegrały swoje starcie w dolnej drabince play-offów ESEA Advanced i tym samym odpadły ze zmagań.

Dla drużyn, które chcą się powoli wspinać w rankingu i rozwijać, udział w ESEA MDL to bez wątpienia ważna sprawa. W końcu jest to liga, która daje możliwość rywalizacji na całkiem niezłym poziomie. Warto podkreślić, że w niektórych sezonach pozwala ona zdobyć przepustkę do ESL Pro League, czyli rozgrywek, w których występują czołowe zespoły ze sceny CS:GO. Niestety Izako Boars wczoraj wypadło z walki o awans do przedsionka EPL-a. Przegrało bowiem swoje spotkanie w dolnej drabince fazy pucharowej ESEA Advanced S35.

Podopieczni Bartosza „Hyper” Wolnego we wspomnianych zawodach podjęli Budapest Five zajmujące aktualnie 100. pozycję w zestawieniu HLTV. Pierwszą mapą w pojedynku był Mirage, którego po zaciętej potyczce udało się zwyciężyć przeciwnikowi naszych rodaków – 16:14. Dziki odpowiedziały wygrywając na Trainie – 19:15, jednak nie były w stanie pójść za ciosem i pokonać enemy na Inferno, które decydowało o ostatecznym rezultacie meczu. Podczas trzeciej lokacji górą było BF, które triumfowało nad iBoars – 16:5 i jednocześnie w całym starciu 2 do 1.

Ekipa Mateusza „TOAO” Zawistowskiego nie zagra więc w ESEA MDL S36. Będzie musiała ponownie wziąć udział w ESEA Advanced, z którego postara się dostać do MDL-a.