Aaron „AZR” Ward opublikował w nocy podsumowanie minionych paru lat jego kariery. Zakomunikował przy okazji, że szuka obecnie wyzwań w Europie, ale jeżeli pojawi się dobra oferta z Ameryki – także ją rozważy.

12. października oficjalnie dowiedzieliśmy się, że 100 Thieves po raz drugi w historii wycofuje się ze sceny CS:GO. W poprzedni weekend ich dotychczasowi podopieczni wykonali swój „Ostatni taniec” zajmując drugie miejsce w IEM New York – NA i zakończyli wspólną przygodę rozdzielając się w różne strony. Joakim „jkaem” Myrbostad trafił pod banderę Apeks, z którym ma zamiar przebić się jak najwyżej. Mówi się, że kwestią czasu jest nawiązanie współpracy między Justinem „jks” Savage'em a Complexity. Reszta składu – w tym m.in. Aaron „AZR” Ward pozostanie natomiast na ławce rezerwowej 100T i dopiero rozpocznie poszukiwania nowych przygód.

W nocy Aaron poinformował, że interesują go głównie oferty od europejskich drużyn. Nie wyklucza jednak zasilenia amerykańskiego grona, jeżeli faktycznie zobaczy w danym projekcie potencjał. Warto podkreślić, że to pierwszy raz od ośmiu lat, gdy Ward nie posiada zespołu. W przeszłości zawodnik z Australii występował m.in. w barwach Vox Eminor Renegades. Do tej pory jego największym osiągnięciem wydaje się być dotarcie do półfinału StarLadder Major Berlin 2019. Jego skład za dokonanie tego wyczynu zgarnął $70 000 i sporo prestiżu.