Po udanym pierwszym spotkaniu w ramach LOOT.BET S8, Izako Boars miało ochotę pójść za ciosem, lecz niestety plany pokrzyżowała im Nemiga. Zespół z Polski posiada zatem bilans 1/1.
Izako Boars 0:2
Nemiga
Wczorajszy dzień nie ułożył się po myśli podopiecznych Bartosza „Hyper” Wolnego, którzy po krótkiej przerwie od oficjalnych zmagań wrócili na serwer. Przyszło im podjąć Nemige w 8. odsłonie LOOT.BET S8, w której po pierwszej kolejce posiadali na koncie zwycięstwo z x-kom AGO. Potyczka z drużyną z Białorusi wyglądała natomiast zupełnie inaczej, niż derby Polski. Mateusz „TOAO” Zawistowski i spółka na mapie numer jeden, którą był Mirage po prostu nie istnieli. Enemy najpierw zniszczyło ich grając w defensywie – 14:1, a następnie dopięło swego w ataku wygrywając 16:3.
Izako Boars musiało zrobić więc wszystko, aby doprowadzić do remisu i przejść do decydującej lokacji. Tego jednak nie udało im się osiągnąć, ponieważ na Trainie ponownie pozwoliło przejąć inicjatywę przeciwnikowi. Nemiga znowu błyszczała w obronie BS-ów i po 15. rundach uzyskała rezultat 11:4. W kolejnej części meczu Dziki próbowały jeszcze jakoś odwrócić losy widowiska, ale nieskutecznie. Ostatecznie grono Aleksandra „mds” Rubetsa pokonało naszych rodaków wynikiem 16:7 i tym samym zgarnęło zwycięstwo 2:0 w całym starciu BO3.
Oczywiście jeden przegrany pojedynek przez reprezentantów iBoars nie powoduje im tragicznej sytuacji w internetowym turnieju, bowiem mają bilans 1/1. Gorzej będzie, jeśli dopuszczą do jeszcze jednej porażki. Wtedy margines błędu zostanie wyczerpany i będzie trzeba triumfować nad rywalami w dwóch spotkaniach z rzędu. Nie wybiegajmy natomiast za bardzo w przyszłość i liczmy na to, że w trzeciej rywalizacji obejrzymy dobrą grę w wykonaniu formacji Konrada „EXUS” Jeńczenia, która przecież w minionych tygodniach prezentowała się naprawdę solidnie.