Po ośmiu latach przyszła pora na zmianę gry. Damian „daps” Steele odstawia CS-a na bok i przechodzi na Valoranta, w którym będzie tworzył zespół pod banderą NRG.
Damian „daps” Steele od szóstego grudnia 2019 roku związany był z Gen.G. To właśnie w barwach wspomnianej marki rywalizował na arenie CS:GO. Udało mu się z ekipą m.in. przejść przez otwarty i zamknięty etap kwalifikacji do DreamHack Open Anaheim 2020, a następnie zwyciężyć główny turniej. W czasach pandemii koronawirusa także Steele i spółka wygrali jedne ze zmagań. Mowa o wydarzeniu RMR – ESL One: Road to RIo – NA.
Nic więc nie wskazywało na to, że nagle drużynę opuści jej prowadzący, czyli Damian. Przynajmniej tak nam się wydawało. Realia okazały się natomiast zupełnie inne. Według tego, co mogliśmy przeczytać w jego oświadczeniu, dowiedzieliśmy się, że posiadał odmienną wizję przyszłości formacji, a do tego męczyły go potyczki w internecie, do którego przeniosła się cała scena Counter Strike'a ze względu na sytuację na świecie.
Gdy daps żegnał się z Gen.G napisał jasno, że chce zostać przy esporcie, ale jeszcze nie wie, w jakiej roli. Teraz jesteśmy już świadomi, że z ofert, które „położono na jego stole” wybrał tę, która wiązała się ze zmianą gry. Mowa oczywiście o Valorancie, w którym będzie tworzył od podstaw skład w NRG, z którym był związany jako gracz CS:GO od 2016 do 2019 roku.
„Cieszę się, że wróciłem do NRG, w którym będę grał w Valoranta. To zdecydowanie jedna z lepszych organizacji, w których byłem. Jeżeli chodzi o samego FPS-a od Riot Games, to dopiero zagrałem kilka razy, powoli zacząłem się go uczyć i przy okazji testowałem osoby do dywizji.” – napisał na Twitterze Steele po oficjalnym ogłoszeniu dotyczącym jego przyszłości.
Co ciekawe – dapsowi w NRG przyjdzie ponownie współpracować z Chetem „Chet” Singhem, z którym w przeszłości osiągał sukcesy, takie jak zajęcie najwyższego miejsca na podium w ramach Intel Extreme Masters Shanghai 2018.